..do takiego wniosku dochodzi Bartosz Żurawiecki z "Filmu" w swoim felietonie.
www.film.com.pl/?q=node/1715
Co o tym sądzicie?
są ludzie niewidomi, głusi i są tacy bez wyobraźni, nie widzę powodu by tych ostatnich piętnować dopóki nie skrzywdzą kogoś innego, a jak widać pan Bartosz też do nich się zalicza, brak mu wyobraźni...
Bzdury większej nie widziałem. Co ma wyobraźnia do 3d? Dlaczego film bez technologii 3d jest dla ludzi z wyobraźnią?
Niech facet, który to napisał się zastanowi nad tym w jakim stopniu się ośmieszył.
Nie wiem czy o tym wie ale film w 3d można też oglądać w 2d. Czyli w 2d jest dla ludzi lepszych z wyobraźnia?
Żal dalej się rozpisywać.
nie popisał się wyobraźnią pan Bartosz Żurawiecki...
rozumując tak jak on, teatr też jest dla ludzi bez wyobraźni :)
coś w tym
jest.......................................................................
.....
"Zacząłem też się zastanawiać, czy chciałbym obejrzeć w 3D klasyczne arcydzieła kina. Na przykład, którąś z psychodram Bergmana. Mieć przed nosem rozdrapującą rany parę i nie móc jej pomóc? Nie, nie chciałbym. To może film Felliniego? Niemal dotknąć krągłych kształtów jego kobiet i niemal zjeść barokowe dania serwowane na ucztach z udziałem Casanovy? Nie, też bym nie chciał. A czy chciałbym obejrzeć w 3D film pornograficzny? Tu już bym się zastanowił..."
A co Panie Żurawiecki ma piernik do wiatraka? Ja też nie chciałbym oglądać niemych klasyków Chaplina z dźwiękiem. Co nie znaczy, że tylko takie powinny być wszystkie obrazy. 3D, to właściwe a nie jako tani chwyt, dopiero raczkuje. Poza tym filmy jednocześnie są i będą wypuszczanie w 2D jak i 3D, więc po co ten krzyk? Wydaje mi się, że nigdy nie przejdziemy całkowicie na 3D. A jeżeli tak się stanie to jednak nie nastąpi to szybko.
Co do tego porównania do rewolucji w dźwięku - 3D nie jest jeszcze stosowane na masową skalę, i jest stworzone by jak najefektywniej wyglądać. Tak więc po cholerę mi 3D w dramacie psychologicznym, bo tam liczy się treść i nie ma zazwyczaj efektów. Co innego film S-F, taki jak Avatar, który jest czystą rozrywką. Tu liczy się efektywność. Bo ja po ciężkim dniu w szkole jakoś ochoty przemyślać sensu egzystencji na świecie nie mam. Wole się od tego świata oderwać, dać se spokój z rutyną i doświadczyć czegoś innego. Po to gramy w gry, po to chodzę na ASG żeby dać sobie spokój z pier*****ymi lekcjami i móc się odrobinę zabawić. No sorry, ale mnie stanie pod klatką czy demolowanie przystanków autobusowych nie kręci.
Dźwięk stereo jest dla ludzi bez słuchu i wyobraźni. Prawdziwi melomani i znawcy muzyki słuchają jej wyłącznie z pojedynczego głośnika (no może pojedynczej kolumny), ustawionego na wprost nosa.
Jego teoria jest dla niego bardzo dobra ponieważ on nie zachwyca się tym filmem - tylko dlatego powstała (ta teoria).