Tematu Kinga Louisea też już nie ma, zaraz i tego nie będzie...

BUHAHAHAHAHAHAHAHA!! To samo zauważyłem. Widocznie moderatorom już się znudziły wypociny tego szczyla Victora Fw i postanowił ukrócić jego cierpienia.

Swoją drogą dziwię się, że tamten temat tak długo wytrwał. Widocznie sami moderatorzy mieli polewkę z Victora, czytając jego desperackie posty, że nie chcieli aż tego usuwać :-).

Sprawdza się stara zasada...
Jeśli chcesz porozmawiać za forum Avatara, to zaraz i tak twój temat zniknie zanim doczekasz się odpowiedzi... albo na dole listy pod natłokiem innych często trollowskich tematów, albo skasowany przez moderację.

Szykuj się, że ten wątek też za chwilę skasują...

Dobrze, że tu nie napisałem nic wartościowego xD

Ani ja XD. Hehehe dobra, ja się zmywam z tego tematu bo za chwilę Victor Fw się z nami "rozprawi po swojemu".

Kurczę, a mogłam wkopiować swoją wypowiedź do notatnika w razie czego...

Eh, róbcie co chcecie, ale piractwa wytępić się nie da :P

Oho... Widze, że moderacja śpi na razie... Czyli happy hour dla zakładania tematów i nabijania postów xD

tzn. Śpi bo jeszcze tego nie skasowali, a powinni, prawda? W końcu tak nakazuje regulamin xD

Ja tam piractwa nie popieram, ale Petroniusz i inni obczajcie to:
http://www.filmweb.pl/topic/1337947/Good+things+come+to+those+who+wait.html
niezła rzecz...

Ja też za piractwem nie jestem, ale z czasem zrozumiałem, że to trochę jak wypożyczanie książek z biblioteki.

Doomsweek - OMG^^ PADŁEM... Niech mnie ktoś podniesie z posadzki :-).

"poziom cenzury w Polsce sie zwieksza , co widze to poranna toaleta niedzisiejsza "

No i ja się tyle o filozofii tam napisałem. ;D I następnym punktem w mojej filozofii bedzie to, że to moderatorzy są panami tego forum i mogą sobie kasować jeśli uznają coś za bezsensowną dyskusję. Patrzcie jak idea wolnego internetu sypie się w posadach. Piractwo jak było tak i jest, a płyty z filmami kurzą się na sklepowych półkach. Czasami tylko ktoś sobie przejdzie, przeczyta opis, zostawi swe odciski palców na pudełku i zdziwiony wysoką ceną wyjdzie ze sklepu z niczym.

Jestem ciekaw, który geniusz wpadł na pomysł skasowania takiego tematu. To nic, że zakładają po 100 identycznych tematów ( Oral be / Anal cacy ), to nic, że zasypują forum tematami : ej , patrz - zassaj ten film z tchórzofretka.pl ), to nic, ze nie było tam nawoływania do piractwa a raczej wywazona dysykusja a w czesci "dyskusja", bez obelg.

Przyszedł jakiś , wk..wił sie ( bo mu nie nagrodzili "Tanczącego z Niebieskimi" Oscarem ) i wyj...ał temat do kosza.

Dno , administratorze.

W sumie to ja ich rozumiem i zdaj sobie sprawę z tego, że mają naprawdę trudną pracę. Zobacz ile decyzji muszą podejmować kasując te tematy. Zobacz ile czasu zabrali im tacy idioci jak pmp i jemu podobni zakładacze kretyńskich tematów. Pomyśl, że Avatar nie jest tutataj jedynym filmem. Pmp śmieci też na forum Alicji...

" Zobacz ile decyzji muszą podejmować kasując te tematy. Zobacz ile czasu zabrali im tacy idioci jak pmp i jemu podobni zakładacze kretyńskich tematów."

To ironia. Nie ?

Mógłbym to kupić gdyby kasowali pojedyncze posty ( kiedys tak robili ) a nie wywalali całego tematu.

Ale jaki jest sens w wywalaniu pojedyńczych postów skoro są one cześcią dyskusji. Później ktoś czyta taki temat i nie wie o co chodzi? Zresztą temat o piractwie to nie temat na forum Avatar'a. To był zwykły offtop.

Zawsze możesz zostać moderatorem forum. Moja koleżanka była moderatorem na zwykłym, lokalnym forum miasta i mówiła mi, że ta robota jest trudna. Filmweb to nie jest jakieś tam małe forum tylko największy portal filmowy w Polsce.

A właśnie, że nie kasują tych tematów.
Rozejrzyjcie się po stronie Avatara i zauważycie nad tematami forum, ile to tematów zostało założonych na nim o Avatarze-tysiące :)
Na głównej stronie są wyświetlane te, które w danym momencie są najbardziej aktywne :)
I tym akcentem skończylibyśmy tematy znikania postów, gdyż one nadal są-wystarczy poszukać :D
Poza tym, można obserwować tematy i wtedy także się przekonacie, że one tylko z głównej strony znikają, nie zaś z serwera ;)

Proszę o zamknięcie tematu i dziękuję za uwagę :)

say what ?

Ten temat był juz troche męczący,victor odbijał piłeczki na prawo i lewo,dwoił i troił sie biedak niesamowicie jeden przeciwko wszystkim na straży honoru,nieugięty w swoim postanowieniu,brawo victor tak trzymaj,wszystkich przekonałeś:D