7,4 823 tys. ocen
7,4 10 1 823328
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

Ide 3 raz jutro i napewno jeszcze jeden raz z kumpela. Ludki sie zemnie smiaja ze tyle razy chodze....ale ten film bedzie puszczany tylko raz w zyciu w kinie pozniej bede sie meczyl w domu na sredniej wielkosci TV..wiec... no tez mi mowia niektorzy ze kasy na to wydaje tyle..ale dlamnie naprawde warto wydac na to kase...moim zdaniem ludzie tworza cos pieknego dla nas normalnych ludzi a my tylko zaplacimy 30zl i mamy sie zachwycac..to i tak placimy mala cene za to:) POZDRAWIAM

ocenił(a) film na 4
TheBeginninG

ja byłem w kinie tylko raz a i tak żałuję że zmarnowałem te 2,5 h na ten gniot. Wielkie rozczarowanie to w skrócie opis tego filmu...

ocenił(a) film na 10
zawias_16

Wiec...w takim razie pewnie udałes sie do kina bo poprostu jest o tym filmie glosno...i chciales zobaczyc..jezeli jestes osoba ktora nielubi filmow sci-fi to zaden film cie niezadowoli...tego typu..niemozna sie wtedy wypowiadac..powiedz co cie zawiodlo bo jak na film tego typu gdzie wchodzac do kina film powinien nas porywac do innego swiata to AVATAR spelnial ponad norme tą wartosc..Pozdrawiam...A jezeli lubisz filmu typu sci-fi troche fantasy bo to jest inny swiat..to prosze wypowiedz sie co takiego w filmie ci sie niepodobalo...a jezeli nick wskazuje twoj wiek czyli 16..to niemusisz sie trudzic na odp:): POZDROOO

ocenił(a) film na 8
zawias_16

głupi jesteś

ocenił(a) film na 10
TheBeginninG

Ja wczoraj byłam w kinie(2D) i tak spodobał mi się ten film że mam ochote iść jeszcze raz ,i na pewno pójde. Mimo że muj telewizor nie jest taki mały 60"

ocenił(a) film na 10
gosiunia199




3
A to na pewno jeszcze nie koniec

ocenił(a) film na 10
wildecard

Właśnie wróciłem z drugiego razu, na tym się nie skończy, ale w tym roku już nie pójdę ... trzeba sobie dawkować, bo mi się kasa na koncie skończy ^^

ocenił(a) film na 8
gosiunia199

"Mimo że muj telewizor nie jest taki mały 60""
E-penis urósł? Nieważne, na tym forum raczej nie ma E-dziwek.
Zreszta pisze się "mój" - omg, troche gramatyki i dzieci się gubią.

ocenił(a) film na 10
pwnt_maciek

5 razy

TheBeginninG

ja za pierwszym z kolezka na fresh za drugim piwko i 3 inne w pepsiko z kolezanka na 3 mame zaprosilem - nigdy nie widziala takiej mocy, a potem jak mi sie nie znudzi to pojde zauroczony urokiem bogini kwiatostanu. Pierwszy taki film

ocenił(a) film na 10
TheBeginninG

Ja dzisiaj byłam pierwszy raz i może troche opowiem ;p nie bylam jakoś specjalnie napalona na ten film dlatego szkoda mi bylo kasy na 3D; obejrzałam zwykły i po prostu szok. Film przefenomenalny i nie przesadze jak powiem ze sie pochlastam jak nie pojde na 3D xD Jeszcze dobrze nie ochłonełam a mineło już 6h. Jeszcze żaden film nie wywołał u mnie takiej reakcji i sama nie wiem co o tym myśleć: Najlepszy film ever? :P Na pewno co kto lubi, ale ja jestem zachwycona i polecam.

ocenił(a) film na 8
TheBeginninG

byłem raz na Dolby 3D w 9 rzedzie. bylem w Imaxie. teraz ide na Dolby 3D - rzad 4. najgorzej wypadl Imax - ghosting wszechobecny, a glebia wcale nie wieksza niz Dolby 3D.

użytkownik usunięty
TheBeginninG

Jestem zauroczony tym filmem - pierwszy raz zdarza mi się by film tak mocno mnie wciągnął, a świat w nim przedstawiony zafascynował. Byłem na Avatarze 2 razy na wersji 3D i niedługo mam zamiar udać się na wersję 2D -i zapewne na tym się nie skończy.

Do entuzjastów Avatara:
Może jakiś wspólny seansik dla osób które ów film zauroczył?
Takie małe spotkanie fanów Avatara. Najlepiej w okolicach Warszawy. ;)

ocenił(a) film na 10

Ja niestety z 3 miasta, konkretnie z gdyni, jakby tutaj miał ktoś takowe organizować to bym się pisał ^^

ocenił(a) film na 9
TheBeginninG

JA JUŻ BYŁEM DWA RAZY...ale to napewno nie koniec. HE HE...Film zajebisty

TheBeginninG

W niedziele byłem z siostrą,bratem,szwagrem i kumplem, na zwykłym pokazie. Wszyscy wyszliśmy z kina z opadniętą szczeną, dlatego w poniedziałek poleciałem z kumplem na pokaz 3d. Naprawdę niesamowite wrażenie,przepięknie stworzony świat.Aż chce się tam wracać.Liczę na 2 część trzymającą oczywiście poziom 1, i czekam jak wyjdzie na Blue-Ray.

ocenił(a) film na 10
Cyszard

Na razie tylko raz ale muszę to nadrobić w najbliższym czasie

Cyszard

Po Sylwestrze wybieram się po raz trzeci.

ocenił(a) film na 10
Cyszard

Pierwszy raz juz byl i szczenopad towarzyszy do dzis dnia, drugi raz juz w nowym roku, by the way wiele osob znajomych wybiera sie po raz kolejny do kina na ten film glownie przez pryzmat efektow 3d ( czyli jednak skok technologiczny jest wyraznie widoczny skoro ludzi nadal ciagnie do tego co juz widzieli) i opowiedzianej histori ktora przez wielu ponoc jest oklepana a wzbudza apogeum wszelakich emocji od negatywnych po pozytywne.

ocenił(a) film na 8
TheBeginninG

pierwszy raz był we wtorek w 3D IMAX Łódź i już powoli szykuje się na
następny, zapraszam znajomych itp :)

ocenił(a) film na 7
Night_Wolf

chodzcie,chdzcie ja ta bajka wyjdzie z kin to nie bedziecie juz mieli co
oglądać ;))

ocenił(a) film na 10
TheBeginninG

Ja w styczniu pojadę 2 raz ba WARTO na dvd nie będzie takiego efektu

ocenił(a) film na 10
darkian5000

Byłam jak dotąd 3 razy - 2 razy w Imaxie, raz w Cinema City 3D. W niedzielę idę do Multikina Złote Tarasy na 3D.

ocenił(a) film na 9
TheBeginninG

I widzicie - miałem rację!!! Ostatnio takie pytania padały jakieś 20 lat temu - ile razy byłeś na "Wejściu smoka" patrz niżej:

James Cameron wskrzesił KINO !!!!
Można powiedzieć że Cameron już w tej chwili odniósł niebywały sukces, ponieważ spowodował że ludzie jak za dawnych czasów masowo ruszyli do kin. Avatar jest niewątpliwym fenomenem socjologicznym – burzliwe dyskusje na forach internetowych, tysiące entuzjastycznych recenzji pisanych przez kinomaniaków, kolejki do kas kinowych co w dzisiejszych czasach jest raczej rzadkością. Pytanie do wiecznie narzekających malkontentów i „znafców” kina którzy rozbierają film na czynniki pierwsze (nomen omen dla znawców - patrz rozdział o sztuce rozumienia poezji w znakomitym Stowarzyszeniu Umarłych Poetów), który film w ciągu ostatnich 10 lat wywołał takie zjawisko, na który film do kina wybierają się wraz z rodzinami ludzie którzy na co dzień filmy oglądają najwyżej w TV, nie mówiąc już o tych co są gotowi przejechać kilkaset kilometrów tylko po to by Avatar obejrzeć/przeżyć w kinie 3D. Tak – Cameron wskrzesił KINO w rozumieniu miejsca gdzie wspólnie z innymi ludź mi przeżywa się wzruszenia i emocje związane z filmem. Mam już prawie 40 lat, kino kocham od dziecka, do dziś łza wzruszenia kręci mi się w oku na wspomnienie seansów Godzilli, Gwiezdnych Wojen, Obcego, Poszukiwaczy Zaginionej Arki, na które zabierał mnie tato. Kiedyś wyjście do KINA było wydarzeniem – kolejki, bilety „spod lady”, przepłacanie u koników, potam nastała era VHS, DVD, obecnie filmów w HD. Ma to swoje zalety, dzięki temu mam ok 1000 ukochanych filmów na półce i mogę do nich wracać. Główną wadą jest to iż do kina chodzę znacznie rzadziej. Z jednej strony – ograniczenia czasowe – praca, opieka nad dzieckiem (które zresztą staram się zabierać do kina na większość animacji), z drugiej jednak wysoka jakość odbioru BLUE Ray drastycznie zmniejsza atrakcyjność kinową większości filmów (vide oparte w głównej mierze na dialogu, świetne Bękarty Wojny). Z góry przyznaję Avatara zobaczę dopiero jutro, mimo to chciałbym ustosunkować się do dwóch najczęściej przytaczanych przez krytykantów zarzutów:
film przeładowany efektami, przerost formy nad treścią, tanie efekciarstwo – ludzie przecież kino zawsze opierało na stronie wizualnej – nawet jeden z pierszych filmów ukazujący wjazd pociągu na stację wywoływał panikę u widzów, którzy uciekali bojąc się że ich przejedzie. Kino zawsze cechowała pewna „jarmarczność”, „widowiskowość” - jest to przecież to co odróżnia je od teatru!!!
prosta historia, płytki banalny scenariusz, to już było – drodzy krytycy WSZYSTKO JUŻ BYŁO!!! - cała kinematografia, literatura, poezja opiera się na powtarzaniu tych samych fabuł i schematów w różnych kombinacjach, w końcu wszystkie historie opierają się na ludzkich emocjach takich jak miłość, nienawiśc, zawiść, zazdrość, strach, chęć posiadania władzy, dobro, zło, tęsknota, folgowanie mniej lub bardziej zdrowym/chorym żądzom. Prawdziwa sztuka polega na tym w jaki sposób ta historia została opowiedziana, czy jest w stanie poruszyć, „chwycić za serce”, nie pozostawić widza obojętnym – parafrazując felieton P. Bartosza Żurawieckiego na łamach Filmu – są filmy na których mi staje i takie na których nie. Avatara, podkreślam jeszcze nie widziałem lecz sądząc po setkach entuzjastycznych recenzji vide IMDB nie sądzę by opowiedziana w filmie historia była aż tak zła (sam marketing nie pomoże – patrz denne nowe Gwiezdne Wojny, 2012 czy inne Transformersy)
Kończąc chciałbym Cameronowi podziękować za jedno – zmusił mnie bym znalazł czas, opiekunkę dla dziecka, i poszedł do kina, co więcej w przeciwieństwie do innych filmów – tu nawet nie pomyślałem o tym by go ściągnąć z sieci i oglądnąć na ekranie komputera i CHWAŁA MU ZA TO!!!

ocenił(a) film na 10
TheBeginninG

To będzie pierwszy film, na który pójdę do kina drugi raz ;O

Wielkie Brawa dla Camerona i jego dzieła !! ^_^

BTW. To mój pierwszy post tutaj, więc witam i pozdrawiam. ;)

ocenił(a) film na 8
Sylvio_O

No to wygrałem - byłem 5 razy jak do tej pory :)
4 x 3D, raz 2D. Teraz pora na Imax !

PS. Ktoś z londka zainteresowany? Bo qrwa juz nie mam kim chodzić ;P

ocenił(a) film na 8
bob_Lazar

Z kim* ;)

TheBeginninG

haha! :))) 2 godziny temu wróciliśmy z mężem z kina i już mamy rezerwację na następny seans! :D Jemu się BARDZO podobał, a ja jestem na jakimś haju emocjonalnym; rozpiera mnie taka radość, jestem w euforii! Wciąż przeżywam ten film, nie chcę już kina 2D, wyrzucę całą kolekcję filmów, przez następne dni bedę chodzić do kina jak do świątynii ;) Film jest PRZECUDNY "w całej rozciągłości"! Warto zobaczyć -- KONIECZNIE w 3D. Nie martwcie się na zapas, czy was głowa albo oczy nie rozbolą; my się martwiliśmy całkiem niepotrzebnie; chociaż mamy duże wady wzroku, a ja mam jeszcze inne kłopoty z oczami, to przystosowaliśmy się od pierwszej chwili; tylko po seansie odczuwamy zmęczenie mięśni oczu; traktuję to jak TBC wzroku ;) Od dziś moją religią jest Avatar! :D Prosta, przewidywalna, a jakże perfekcyjna fabuła, dzięki czemu ten film jest jakby projekcją wszystkiego, co wiemy, co nosimy w sercach; jest piękną baśnią (sceptyk powie: kiczem) i to jest zaleta -- skupiamy się w ten sposób na ABSOLUTNIE i PORAŻAJĄCO cudownym pięknie niezwykłej planety i jej mieszkańców (3D jest tu nieocenione! pokłony dla fantazji twórców). Kiedy umysł przekracza barierę sceptycyzmu ("ależ to antropocentryczne, i co tu nowego") i poddaje się, otwiera się na nowość; kiedy serce przypomina sobie, jak to jest być znowu dzieckiem, kiedy pozwolimy, aby ta dziecięca naiwność przejęła kontrolę nad dorosłym w nas -- wtedy seans Avatara może być naprawdę olśniewającą PRZYGODĄ i niezwykłym DOŚWIADCZENIEM... :) Tak się cieszę, że ten film obejrzą najmłodsze pokolenia! Życzę wszystkim takiej radości na Avatarze i w Nowym Roku, jaką ja dziś przeżyłam na tym filmie! :)

ocenił(a) film na 10
ziew

Ładnie powiedziane.

Jutro idę drugi raz a trzeci pewnie zaraz później.

ocenił(a) film na 10
TheBeginninG

Byłem raz w Multikinie w Dolby 3D Digital Cinema

Na początku stycznia czeka na mnie analogowy IMAX w Krakowie, potem XpanD 3D w Kinie Kijów, w lutym cyfrowy IMAX 3D w Łodzi. Może jeszcze gdzieś zmieszczę 2D. Jak porównywać to wszystko co się da :)