hej mam pytanie - jak w temacie, mianowicie słyszałam bardzo podzielone zdania ze imax jest do dupy i że jest rewelacyjny. jest sens jechac specjalnie do innego miasta by obejrzec w nim avatar? a jesli tak to gdzie siadać?
p.s. w heliosie juz widziałam.
Polecam zdecydowanie Cinema City.
Co do Heliosa to napisałem porównanie z Cienama City własnie:
http://www.filmweb.pl/blog/entry/518808/Avatar+w+kinie+tak%2C+w+Heliosie+nie..ht ml
Różnica jest kolosalna.
Widziałem film w IMAXIE. Jeżeli masz okazję jechać na seans w IMAXIE to się nie zastanawiaj i jedź. Ja jechałem 50 km do kina żeby zobaczyć ten film na duuuuużym ekranie.
Duży ekran to plus. Niektórzy narzekają na jakość. W Cinema City jakość jest wspaniała. najmniej ludzi narzeka, jednak ekran mneijszy (ale dużo większy niż w Heliosie). W Heliosie jakość obrazu była bardzo cienka o czym napisałem w linku wyżej :)
ja osobiście byłem w CC (1 raz) pózniej w imaxie (kilka razy) i w multi kinie (raz)
zdecydowanie najlepiej wizualnie film wyglądał w analogowym imaxie..
imax 3 rząd w środku i odpływasz porwany przez przepiękny widok, ogromny ekran,i świetne nagłośnienie
CC i multikino wypadają podobnie. mniejszy ekran więc nie ma tego wrażenia wsiąknięcia w filmu bo zawadzają ściany kina, ogólnie 3d jest nieco słabsze podobnie dzwięk... jeśli zależy Ci na wizualnej stornie oglądania to tylko imax.
duży minus imaxa:
jeśli zależy Ci na tym aby były dobre inteligentne i świetnie widoczne napisy to polecam CC tam napisy są świetnie zrobione i czyta się je naprawdę dobrze
w imaxie niestety napisy kuleją strasznie. są zrobione w 2d czasami się rozdwajają (w scenach w bazie) ale jeśli siedzisz w środku to nie jest tak zle, na szczęście dialogi są proste i ja osobiście rzadko się posługiwałem napisami..
podsumowując:
strona wizualna: imax powala na kolana
strona dzwiękowa jak wyzej
napisy: imax leży i kwiczy
ok to jeśli Imax rzeczywiście siadać z przodu? perspektywa 3 rzędu który wszyscy polecają trochę mnie przeraża, nie będę musiała się rozglądać po ekranie?
ja w imaxie krakowskim siedziałem w 3 rzędzie w 7 i w ostatnim... cóż nie ma porównania 3 rząd zdecydowanie najlepszy.
avatar jest tak zrobiony że nie trzeba się rozglądać gdyż widzisz cały ekran kątem oka a jeślibyś chciała tam popatrzeć aby dojrzeć jakiś szczegół to i tak go nie dojrzysz bo 3d nie pozwala (wyostrzony jest pierwszy plan a reszta nie.. tak jak w prawdziwym zyciu)
jedyny moment w którym odwracałem głowę (ale to już po którymś z kolei seansie) to były wiedologi Jakea aby odczytać datę i zobaczyć ile trwa film i czy nie walneli tam przypadkiem jakiegoś byka
siadaj w 3 rzędzie w śrdoku (z początku ekran może wydawać się naprawdę gigantyczny i zdecydowanie za duży ale to tylko chwilowe) jestem przekonany że się nie zawiedziesz
Jeśli znasz bardzo dobrze angielski, albo wiesz już o czym mówią, to jedź do Imaxa. Pisze o tym, gdyż strasznie się w Imaxie rozmazują literki, ale za to....ekran jest duuuuży, daje fajne wrażenie 3D, no i dźwięk lepszy ;-)