Ludzie zwariowali na punkcie tego filmu, a ja nie jestem do końca do niego przekonana. Jest straszliwie przewidywalny, brakowało mi jakiegoś elementu zaskoczenia, choc trzeba przyznac oscar za efekty specjalne bedzie murowany:)
Zresztą powiedzmy sobie szczerze, co robi Zoë Saldana na pierwszym miejscu "Top Ludzie"? Uważam ze swietnie zagrala w Avatarze, ale nie zasluguje na to zeby zajmowac miejsce przed takimi artystkami jak Meryl Streep czy Kate Winslet.
Avatorowi daje 8/10
Pzdr. Aga
Proszę bardzo. Avatar w wersji nieprzewidywalnej.
Jake przylatuje na Pandorę. Zakłada maskę i zapomina ją włączyć. Umiera w piątej minucie filmu. O kurde, to było nieprzewidywalne. Napisy końcowe.
Albo jeszcze lepiej. Jake umiera podczas lotu w kosmosie, bo wyłączył mu się system podtrzymywania życia. Nieprzewidywalne! Napisy końcowe.
Dobra teraz wersja dłuższa. Jake próbuje oswoić swojego ikrama, ale ten zrzuca go podczas lotu i Jake spada w przepaść. Nieprzewidywalne! Napisy.
Wersja prawie najdłuższa. Neytiri zakłada maskę Jake'owi, ale maska jest uszkodzona i Jake umiera na jej rękach. Nieprzewidywalne! Napisy.
Wersja najdłuższa. Jake cały film podrywa Neytiri, a na sam koniec żeni się z tą co najpiękniej śpiewa (zapomniałem imienia). Napisy!
Taką nieprzewidywalność chcecie? Happy End to happy End. Musi być przewidywalny.