nie bał się pokazać amerykanów ze złej strony, tej prawdziwej strony, że gdzie się nie pojawią to kolonizują sobie wszystko za wszelką cenę byle by $$$$ się zgadzały
Masz całkowitą rację ale z drugiej strony to chętnie bym się przyjął w szeregi tych najemników\górników bo sprzęt to miel tip top :)
i właśnie świat taki jest , bo setki tysięcy młodych amerykanów zasila szeregi marines bo mają "topowe gadżety do zabijania"
A zauważyliście że te wszystkie zabawki z Avatara (sprzęt, pojazdy itp) już istnieją w prostszych wersjach? Wielkie wywrotki i wiertła już przecież istnieją i fedrują. Z kolei helikopterki to przerobione (na potrzeby filmu) black hawk'i. Poznaliście?
Myślę że każdemu skojarzyło się to z historią Ameryki Północnej. Oczywiście zakończenie jest szczęśliwe nie tak jak w przypadku Indian.
a ktoś bliżej zagłębiony w kulturę indian wcale nie odbierze go jako sci-fi(chodzi mi tu o kontakt duchowy indian z planetą)
Nie tylko USA mają skłonności hegemonistyczne. Wielu podobnie jak Hitler pragnie przestrzeni życiowej. Nie na darmo nawet małe kraje chcą mieć swoją atomówkę. Obecnie toczy się konflikt między zachodem a islamem. Pretekstem są terroryści a tak naprawdę chodzi o surowce i wpływy. A Afryce to samo. Wojny etniczne są zachodowi na rękę.
Mnie osobiście Avatar nie skojarzył się od razu z walkami z indianami. Pierwsze co przyszło mi do głowy to kwestie ekologiczne.
masz rację, ale Hitler zgadnij przez kogo był finansowany przed wojną i kto sfinansował obecną potęgę Niemiec? :) plan Marshala
No i? Plan Marschala miał być też dla Polski ale władze komunistyczne się nie zgodziły( co innego że wcześniej Polska została sprzedana ZSRR przez zachód ale niemcy nie mieli na to wpływu).
zaczynamy temat rzeka więc nie będę dalej kontynuował .. :) Poczytaj o "Dziadek Busha zarabiał na Hitlerze"
Owszem gdyby plan Marshalla ogarnął także Polskę to dziś nie bylibyśmy takim dziadowskim państwem i skansenem Unii.
Hitler wygrał by wszystko gdyby nie postawił się Rosji. Adolf i Stalin razem pokonali by nawet USA. Albo przynajmniej mocno by Amerykę poturbowali.
Dziś walka o surowce to głównie bliski wschód i Afryka. Europa znaczy coraz mniej a społeczeństwo ma dość wojen bo wszyscy jeszcze pamiętają ile cierpienia niesie. A wracając do filmu. To ciekawe czy w kolejnych częściach(mają być jeszcze 2) zobaczymy jeszcze ludzi nieba bo wątpię żeby chętnie zrezygnowali z takiej żyły złota.
Ja się boję że kolejne Avatary będą świeciły tylko i wyłącznie efektami. Trudno będzie do tego napisać dobry scenariusz. Nie obejdzie się pewnie bez wariacji (np. niebiescy na planecie ziemia:P).
Końcówka jedynki otwiera drogę do następnej części. To jest pewne.
Czyli kontynuacja zainteresowań Camerona Titanicem i rowem mariańskim;)
Woda na pewno będzie świetnie wyglądać w 3D. Oby tylko scenariusz był dobry.
A jak w jakiś filmach pokazują Polaków od tej złej strony, prawdziwej strony, to są krzyki, że film jest antypolski i propagandowy.