1. Kiedy Pułkownik Quaritch ostrzelał z GatlingGuna śmigłowiec Trudy dlaczego nie założyła maski z tlenem?? przecież z szyby było sito, a ona sobie na legalu oddychała/ tak samo było kiedy ostrzlała Pułkownika Quaritch'a (także w szybe)
2.Kiedy ostrzelaliwali drzewo domowe i było ujęcie z oddali wtedy widać że drzewo ma tendencje do odchyłu w prawą strone (patrząc od strony pułkownika ). Wysadzone i osłabione zostały korzenie od strony pułkownika i pokazane było w jednym ujęciu jak drzewo kruszy się i opada w strone pułkownika i w miejscu ostrzału i pożaru... Natomiast kiedy drzewo opadało ujęcie ukazywało jak spada w prawą strone od strony pułkownika a więc nie opadało tak jak by mogło ukazywać to ujęcie kruszenia się korzeni pod ciężarem drzewa... Tutaj się ludzie pogubili trochę:P
Nie ma co się doszukiwać błędów. Pójdź drugi raz a zobaczysz ze było OK. Ja też z pocżatku pdoobnie myślałem ale się myliłem.
1. Kabila pilotow byla szczelna, nie potrzebowali tam masek.
2. Po ostrzale zmienili swoje polozenie "smiglowcami", dlatego tak drzewo spadlo a nie inaczej.
1. kabiny mieli szczelne?? to jakim cudem trudy została ranna?? A skoro została ranna to znaczy że pocisk przebił szybę i wdarł się do wnętrza kabiny razem z tym ''powietrzem'' którym oddychali Na'vi.
2. ale ogień raczej nie zmienił swojego położenia a w ujęciu dokłądnie widać że drzewo nie przewraca się na ogień tylko w sąsiednią strone. Także zmienić położenie mogli ale i tak to nie zmienia faktu ze jest tam błąd.
1) kabina była szczelna i dlatego musiało w niej panować nadciśnienie, więc przy pewnych uszkodzeniach powietrze i przez pewnien czas z zewnątrz by się nie dostało
co do pojazdu Quaritch'a to miał on dwa kokpity, wydaje mi się że to ten drugi został uszkodzony przez Trudy, a główne uszkodzenia zrobił Jake
2) w filmie mowa była o tym że drzewa miało spiralny układ kolumn - przy takim układzie siły rozkłąją się zupełnie inaczej niż w zwykłym podciętym drzewie
1.OK co do drzewa, pominąłem ten szczegół że miało spiralny układ kolumn-szacun.
2.A co do nadciśnienia - to tak 50/50 bo żeby stwarzać takie nadciśnienie przy uszkodzeniach szyby potrzeba sporo powietrza ''ziemskiego''. Nie wiemy jakie panowało ciśnienie na zewnątrz bo to też ważne.
3.pojazd Quaritch'a - nie wnikam ile miał kokpitów.. ZApewne u niego w pojezdzie latającym podobnie jak u trudy w śmigłowcu też panowało nadciśnienie tak?? To wytłumacz mi prosze dlaczego po ostrzelaniu ich kokpitu przez trudy musieli zaczerpnąć poweitrza z masek?? xD
4.a jeśli chodzi o ciążenie to skąd ty to wiesz jakie tam panowało ciążenie?? Z tego co widziałem to śmigłowce , na'vi, konary drzewa, jake sully (jak spadał do wody) spadały niemal identycznie, realistycznie jak przedmioty na naszej Ziemi!
(nie pytaj mnie tylko skąd wiem jak szybko spadają z nieba Na'vi bo się popłacze :D )
Ej, a skąd wiesz jak szybko spadają z nieba Na'vi? :D Buahahahahahahahah
;). Popłakałeś się? :P
2) ale nadciśnienie musi być - inaczej pilot ciągle musiałby być w masce gdyż po za hangarem, gdy pilot wyjdzie, zawsze do kabiny dostanie się gaz i trzeba ten gaz jakos usuną
i nie chodzi o ziemskie powietrze tylko o oczyszczone z gazu - nadcisnienie nie musi być duże (dokładnie nie podam bo inżynierem w tej dziedzinie nie jestem) tylko takie by zatrzymało powietrze napływające z zewnątrz
większość laboratoriów takie ma by unikać zanieczyszczenia w nich powietrza, są też systemy podciśnieniowe ;)
3) wydawało mi się że to po wybuchu granatu Jake sięgneli do masek, ale się nie upieram - jeśli nie, to może był potrzebny czas na zwiększenie nadciśnienia ale teraz sobie gdybam
4) mówił to Quaritch do Jake gdy ćwiczył ze sztangą - i nie płacz ;?) różnica podobno nie była wielka ale mogła być odczuwalna
Ja sobie nie przypominam, żeby Trudy została ranna. Ranna została Grace,
która oberwała podczas wsiadania do helikoptera, natomiast szyby w kokpicie
pilota nie zostały przebite na wylot przez kule karabinu.
Nie dostała. Znaczy nie ona osobiście, tylko jej helikopter. I nie w szybę,
tylko obok (za to kadłub oberwał solidnie). A później dostała rakietą i
"dobranoc".
Popłakałem się:))
Ja sobie przypominam że została ranna (zobacz jeszcze raz tą scene, zobaczysz krew na jej ramieniu albo twarzy[już dokładnie nie pamietam gdzie została ranna])
Kule nie przebiły szyby w śmigłowcy trudy?? hehe dobre xD
Albo inne filmy widzieliśmy albo pominąłeś tę scene bo ja widziałem jak kule przechodziły przez kokpit oraz przez kadłub jak przecinak.
Ściemniacie tak nawet świadomie sie oszukujecie
Ja z kolei dostrzegłem błąd w momencie wyskoczenia pułkownika Quaritch'a już w pancerzu robota
z wybuchającego ''tego czołgu latającego'' (hehe sory za nazwe ale nie wiem jak to nazwać). Kiedy wyskoczył był na konkretnej wysokości no ja bym dał nawet 50m, czyli wiemy ze w momencie uderzenia o ziemię (mimo że zamortyzował upadek)człowiek a raczej jego narządy wewnętrzne niebyły by w stanie wytrzymać takiego upadku!Musiało nim niezle szarpnąć i szarpnęło ale to było by raczej bardzo poważnie odczute na zdrowiu jesli nie na życiu....
A poza tym Quaritch to twardziel był i miał twardą d... w resorowanym fotelu. No i tak był wkurzony, że na takie drobiazgi jak jakieś szarpnięcie nie zwracał uwagi.
"''tego czołgu latającego'' (hehe sory za nazwe ale nie wiem jak to nazwać)" - nazywali go "Dragon"(Smok).
Można to nazwać bombowcem (ze względu na przeznaczenie w czasie tej misji)
lub transportowcem (ze względu na przeznaczenie natywne). A jeśli chodzi o
upadek, to - jak ktoś już zauważył - panowała tam słabsza grawitacja, więc
i upadek był lżejszy, niż byłby na Ziemi. A i systemy amortyzujące
zainstalowane w mechu swoje z pewnością dołożyły.
Raczej nie nazwał bym go bombowcem bo nie zrzucił ani jednej bomby ani nie miał takiego zamiaru (chodzi mi o tą maszyne którą leciał porucznik oczywiście )
Dobrze PANOWIE/PANIE ''panowała tam słabsza grawitacja'' ok ok ale powiedzcie mi skąd to wiecie że panowała tam słabsza grawitacja???
Tylko mi nie podawajcie przykładów tych latających gór, prosze :(
Chce wyjaśnić te kwestie
Przecież właśnie przez tą słabszą grawitację Navi są tacy wysocy. Nie pamiętam czy mówili o tym w filmie , jak nie to na pewno w trailerach , ponieważ gdzieś o tym słyszałem. Grawitacja jest tam słabsza o jakieś 20 %.
O przypomniało mi się , dowódca jak pakował sztangę na klatę chyba o tym wspominał.
ślę serdeczne pozdrowienia wszystkim co szukają błędów w filmach zamiast je oglądać. hehe po*eby
Po prostu chce wyjaśnić z innymi fanbojami Avatara pewne kwestie, jak oni je odbierają, czy je zauważyli etc.
Nie wiem czy zauważyliście ale jestem fanem tego filmu dostał ode mnie 10/10 a reszta co go wyprzedza o kilka pozycji dostała 1/10 (wiem że wielu się to nie spodoba ale cóż .... życie)
Aha czyli zobaczę te scene jeszcze raz dokładniej..
Ale nawet jeśli to prawda z tymi 20% to raczej to sie nie przekłada na praktyke, bo wszystko porusza się tak jak by nie było tej różnicy 20%, czyżby kolejny niedopracowany bład?? xD
TAk, ale gdy spadają z wysokości to już wszystko wraca do normy tak??
Myśle że sprawa z tą grawitacją jest dość skomplikowana skoro każdy podaje jakieś mało przekonywujące argumenty. brakuje mi konkretów bo to że chodzą po skałach z taką lekkością to może tez równie dobrze świadczyć o tym że są silni
przecież potrafili spadać bezpiecznie z dużej wysokości, do amortyzacji i wyhamowania wykorzystywali gałęzie/liście - spróbuj tak u nas - jednemu na 1000 może się uda ;)
Trzeba też dodać ze mieli niezwykle mocne kości z włókna węglowego czy czegoś tam, ''więc człowiek by sobie poskakał'' a myśle że bardziej się przyczyniła przyroda w sensie liście/gałęzie oraz odrobina farta, bo nie wszędzie musiały rosnąć takie duże liście :P (może wiedzieli gdzie skakać, gdzie jest bezpiecznie xD)
możliwe, jednak spadajac obiekt nabiera prędkości właśnie przez siłe ciążenia - jeśli była by ona zbyt duża to żadna roślina nie zahamuje skutecznie takiego obiektu, a wzmocnione kości napewno duzo dają przy upadkach jednak przy duzej sile nie ochronia organizmu przed uszkodzeniami - kości mogą zostać całe a narządy wewnętrzne popękają
Otóż grawitacja na Pandorze wynosi 0,8 g, natomiast ciśnienie atmosferyczne 1,2 atm. Informacje z Tajnego Raportu bla bla bla.
Mnie osobiście denerwuje w tym filmie kilka rzeczy:
ikrany, które wyglądają jak latające raptory, dźwięki zerżnięte z jurassic park, schematyczność fabuły (skrzyżowanie 8 pasażera, pocahontas i paru innych filmów oraz elfopodobnych Na'vi. można by się doszukać wielu wad, a pomimo tego uważam że jest to najlepszy film minionego roku. Zawdzięcza to doskonałym efektom i świecie w jakim znajduje się widz. Człowiek po obejrzeniu filmu żałuje że tak szybko się skończył. obejrzałem go z 5x a nadal mi się podoba dlatego daje 10