Nie uważacie, że kontynuacja tego filmu, to całkowity bezsens? Wiem, że film zdobył sukces i
chcą go kontynuować, ale muszą mieć jakiś dobry pomysł! Film nazywa się Avatar, a kolejne
dwie części nie będą miały z tym programem nic wspólnego. Druga i trzecia część będą jak
takie programy dokumentacyjne na Discovery.
"Titanicowi" też nie dawano dużych szans - skreślano go przed jego premierą. A okazało się coś zupełnie innego - był najbardziej dochodowym filmem świata.
Cameron już dawno wspominał, że zmieni tytuł na jakiś inny, gdyż Jake finalnie awatarem nie jest (mówił, że być nazwie go po prostu "Na'vi", ale IMO to trochę bez sensu).
Natomiast wątków do kontynuacji jest mnóstwo - powrót ludzi na Pandorę (którzy tak łatwo nie odpuszczą), ratowanie Ziemi przed niejaką zagładą... Wmieszać to w ładne widoczki z Pandory i będzie w miarę przyzwoity film. ;]
W sumie racja, tylko nie wiem, co ma Titanic z tym wspólnego. Film powstał na faktach autentycznych, a Avatar nie, chyba. że Jake przeżył to wszystko, ale to byłoby mało realne :D