Ja tutaj się zaraz pobuntuję!!! Dlaczego na DVD i Blu-ray ten film jest tylko w wersji 2D i bez żadnych dodatków i wydanie zawiera tylko jedną płytę?! Nie mogli zrobić tak, by na jednej płycie była wersja w 2D, a na drugiej 3D?! Wtedy to rozumiem, żeby nie było dodatków, ale skoro poskąpili wersji 3D, to mogli chociaż dać jakieś dodatki! Nie sądzicie? Odkąd pamiętam każda superprodukcja miała wersję 2DVD, a to wydanie "Avatara" wygląda dość ubogo. Ja jednak się wstrzymam i spróbuję cierpliwie poczekać na wersję w 3D albo chociaż z jakimiś dodatkami(chociaż niech dadzą sceny usunięte - jest ich ponad 40 minut!!!). Ponadto w wakacje ma w kinach być wersja rozszerzona o 10 minut i ona kiedyś będzie na DVD. Może właśnie wtedy dadzą wersję 3D albo z dodatkami. A wtedy na pewno kupię to cacko! :-)
Ja tak samo wstrzymuje się z kupnem. Mam nadzieje ,że kiedyś wyjdzie wersja reżyserska na DVD, tak samo jak z T2.
Dlaczego tak jest? Ja odpowiedź chyba znam. Zobacz kto jest dystrybutorem tego filmu w Polsce - moim, i chyba nie tylko moim, zdaniem najgorsza firma dystrybucyjna w naszym kraju. To już nie pierwszy raz wychodzi totalne olewanie polskiego klienta z ich strony. Wydają filmy byle jak, wręcz na odwal się. Przypomnę tu ich beznadziejne wydanie "Szklanej Pułapki 4.0" gdzie polska wersja z lektorem była tylko i wyłącznie w stereo, nie przetłumaczono ani jednego z ciekawych materiałów dodatkowych, itd. Imperial-Cinepix - jak widzę na półce film z ich oferty to od razu mi się czerwona lampka alarmowa w głowie zapala...
Imperial za to nie odpowiada. Winny jest Fox (i może też Cameron, kto wie). Wydali gołe wydanie by na filmie zarobić dwa razy, na całym świecie nie ma innego wydania Avatara niż 2D bez dodatków. Wydanie z dodatkami bedzie w listopadzie, wydanie 3D nie wiadomo kiedy bedzie.
Witam!
Film teraz wyszedł bez żadnych dodatków nie bez przyczyny. Twórcy filmu zapowiadali takie właśnie pierwsze wydanie. A na jesień jest zapowiadane wydanie 2 płytowe DVD kolekcjonerskie i Bluray, na którym będzie też wersja 3D filmu. Jednym słowem - chcą jeszcze zarobić kasy na filmie - wiedząc że i tak fani go kupią teraz i później też.
Jest jeszcze jeden powód. Film chodzi ponoć z bitratem 30-40 Mbps. To 2 więcej niż większość filmów. Dzięki temu obraz jest (podobno - czekam na przesyłkę) niesamowicie dobry. Czemu was tek dziwi, że wypuszczą pare wersji? Przecież to normalne, że chcą zarobić. A macie już odtwarzacze 3D? Poza tym opracowanie dodatków zajmuje sporo czasu. Edycja Władcy Pierścieni na DVD opóźniała się właśnie przez to.
wooo doucz się troszkę o jakościach DVD itp. a nie pierdoły pleciesz...
Format DVD ogranicza rozdzielczość, nie bitrate
tak po to teraz wypuszczają zwykłe DVD aby fanatycy i tak to kupili, a za pare miesięcy i tak znów kupią inną wersje, czyli mamy podwójny zarobek na tym samym... a ktoś się kłócił ze mną że Avatar to nie marketing...
raczej nie wydaje mi sie by chodziło mu o wersje DVD, bo kupowanie jej jest jak ogladanie "kinówki" na kompie. Poza tym watpie zeby jakis odtwarzacz pociagnał bitrate na poziomie 30 mbps przy 10 mbps juz dostaje zadyszki(9,8 mbps to max standardu DVD), wiec najpewniej uzytkownik Wooo mial na mysli bluray co wiecej max bitrate dla blu to 40 mbps i jesli byloby to vbr wachajacy sie miedzy 30 a 40 to ma racje ze film bedzie wygladal najladniej jak to tylko mozliwe w standardzie bluray. Poza tym wersja bluray tego filmu kosztuje 99 zl (saturn, media markt, allegro, itd.) - wiec sie opyla, bo niedawno jeszcze tyle placilismy za wersje dvd, ktora w przypadku avatara kosztuje 49 zl ;)) ps.chodziło mi oczywiscie o bitrate video, nie calego filmu.
Bitrate 30-40 Mbps - tak, z pewnością Twój przedmówca miał na myśli format DVD. Pomyśl zanim coś napiszesz. :D
ps. Jakość Avatara na Blu-ray powala na kolana. Mam prośbę do wszystkich, którzy nie mieli okazji tego zobaczyć - nie komentujcie czy warto kupić Blu-ray czy nie dopóki nie zobaczycie, bo od tego momentu Wasza opinia może się diametralnie zmienić ;)
W d*** mam dodatki i 3D, mam dosyć sporą kolekcję DVD, ale takiej jakości jeszcze mi z takiego nośnika nie było dane oglądać. Nawet nie chce się zastanawiać jak wygląda wersja na BD. Film powala jakością, warto wydać każdą złotówkę.
Zanim zaczniemy dyskutować, polecam odpalić najpierw pierwszy lepszy film - np. Lord of the Rings, a potem Avatara. Uwierz, jest różnica - duża różnica, stąd moje stwierdzenie, że nawet nie chcę myśleć jak prezentuje się wersja BD.
To prawda. Cameron powiedział, że dodatków nie będzie, ale za to film ma być, ulepszony, bardziej dopracowany. Ja osobiście to zauważyłem. Jeszcze takiego obrazu na DVD oraz dźwięku to nie widziałem i nie słyszałem. Ja osobiście wolę mieć film z lepszą jakością, bez żadnych dodatków, które mnie nie interesują. Pozdrawiam
mozna tez oczywiscie odpalic wersje blu wladcy i avatara i wtedy mozna porownac, chociaz wladca pierscieni wydaje mi sie ze jest wydawany w innej rozdzielczosci... 1920 * 800 a Avatar 1920 * 1080 - coz wyglada na mala roznice ale czarne paski robia roznice na tv ;))
Mam DVD i rzekłbym że z nosem przy ekranie szału nie ma, ale jak się człowiek rozsiądzie na kanapie to też nie ma się do czego przyczepić. Na odtwarzacz Blu jeszcze się nie szarpnąłem - czekam aż płytki bedą w rozsądniejszych cenach :p
Może jestem głupi, nie znam się na tym całym 3D i w ogóle na niczym, ale gdy włożę DVD z "Avatarem" do odtwarzacza i założę moje stare, papierowe okulary 3D, to jest efekt 3D - może nie tak dobry jak w kinie, ale przynajmniej trochę - do tego obraz nie jest tak ciemny jak w kinie, gdy oglądałem "Avatara" przez te "pociemniające" okulary. I jestem trochę zdezorientowany przez tą całą dyskusję powyżej..
Zgadzam się z kilkoma przedmówcami. Avatar na BD wygląda rewelacyjnie. Mam już kilka filmów w tym formacie i muszę przyznać że już na pierwszy rzut oka widać że Avatar prezentuje się lepiej:) A co mi przyjdzie z dodatków, które obejrzę tylko raz (o ile)?
Co do wersji 3D to zdaje się, że jest do niej potrzebny specjalny odtwarzacz, a nie zwykłe DVD/BD (choć już szybciej BD), o kilku kopiach okularów za dość ładne pieniądze już nie wspomnę. Więc wydaje mi się że chęć obejrzenia Avatara w trójwymiarze w zaciszu domowym będzie imprezą, lekko mówiąc, niebezpieczną dla portfela. Póki co ja będę delektowała się moją wersją na BD
Pozdrawiam
No dobrze, ale dlaczego niektóre filmy wydają na DVD w 3D, takie jak "Blizna", "Krwawe walentynki 3D", "Oszukać przeznaczenie 4-3D", oraz "Mali agenci 3D", których posiadam i mój odtwarzacz bez problemu uruchamia ten film, a "Avatara" nie mogli? Tak jak komentarze powyżej: To wszystko chwyt marketingowy Camerona i Fox!