Czy pamietacie jeszcze te chwile , gdy bedac jeszcze malolatami, w kinie odnajdowaliscie nowe swiaty, przezywaliscie wspaniale przygody, a po wyjsciu z seansu mogliscie gadac z przyjaciolmi o TYM filmie godzinami... ~pewnie nie.... ja tez prawie zapomnialem... Ale Avatar obudzil we mnie te uczucia. Film po prostu piekny.
I naprawde mam gleboko gdzies te wszystkie kretynskie komentarze o "kotach/ smerfach w kosmosie".
Znowu odnalazlem w sobie zafascynowego filmami gowniarza ;-) czego Wam wszystkim rowniez goraco zycze!
Ludzie z reguły boją się przyznać że coś mogło im się podobać, a już w szczególności że podobała im się bajka z elementami romansu gdzieś w kosmosie. Myślą że zostaną wyśmiani jak spodoba im się coś prostego. Udają głębokich. To jest dokładnie to co w przypadku Ich troje, i disco polo. Powiedzmy sobie szczerze. Gdyby było tak jak większość mówi ani ten film ani wspomniana muzyka nie odniosła by takiego sukcesu. Ktoś przecież musiał zapłacić za te bilety i płyty i to po kilka razy, he, he, he.
A no racja. Ostatnio się zrobił taki trend na "znawców i inteligentów" w internecie. Natomiast poza internetem to już tylko w niektórych środowiskach. Na przykład większość moich znajomych bardzo polubiła Battleship (w tym ja), a w internecie nie ma on najlepszej opinii. Wszystko musi być głębokie i zmuszać do intensywnego myślenia, b inaczej jest gniotem dla mas. Strasznie denerwujący pogląd. Ludzie chyba zapomnieli, że nie są maszynami.
Przyznam się szczerze że nie oglądałam tego filmu, dlatego zastanawiam sie czy jest sens oglądac go na kompie, z drugiej strony marzy mi się by w końcu obejrzeć coś w 3D ..może własnie to byłby dobry wybór..?
Pozdrawiam :)
"dlatego zastanawiam sie czy jest sens oglądac go na kompie"
O wiele lepiej ogląda się czysty i ostry obraz niż jakieś marne kopie które ważą 400 MB :)
Wiec na twoim miejscu bym poszukał lepszej kopii albo poszedł do wypożyczalni.
Zgadzam się z wami w zupełności. Oglądałem go w kinie w 3D(miazga) a wczoraj go sobie odświeżyłem na kompie. Moja ocena 10/10, dlaczego? Za wspaniałe efekty, za budżet, za to ile lat go robili, za wciągający klimat(nawet mimo tego, że można było łatwo przewidzieć końcówkę). Nie rozumiem tych którzy ten film tak krytykują? Bo co bo niebieski ludki w nim latają i jest mało realny?
Nie rozumiem także tych którzy oceniają taki film 5/10 a jakąś tandetną komedie-romantyczną ze śmiesznym budżetem na 8/10...
"Racja, dokladnie". No wiedzialem, debil, no debil. Jedyne co potrafi to kopiowac lub przytakiwac w kazdym temacie. Umiesz napisac cos od siebie?
Ze takim dzieciaka rodzice zakladaja internet. Przeciez to nawet samo podetrzec sie nie potrafi, a chcialoby zabierac glos na forum. Ctrl+v opanowane do perfekcji, ale tego to nawet zwierzeta da rade nauczyc.
Rozmowa zeszla znowu na trolli ;) Po co ich karmic. Stop dokarmianiu.
Co do filmu, bylem na nim w kinie krotko po premierze , film byl piekny, fabula super, muzyka super, nawet czasami sie posmiac dalo. Ale efekty to juz nie do wiary...Po prostu cos czego przykro mi ale nie opisze slowami. 10.