Moze i przelomowy, ma fajne efekty, ale zachwyca przez pierwsze 10 minut a potem staje sie nuzacy. Fabula nie wnosi nic nowego, takie historyjki widzialam juz tysiac razy. I troche nie pasowalo mi te szczesliwe zakonczenie, za bardzo przeslodzili. Nie podobalo mi sie.
Kolezanka namowila mnie do obejrzenia, mialam chec obejrzec "the box", nie wiem czy cos stracilam, ogladal ktos? wart polecenia?
I jeszcze wydaje mi sie ze byl za dlugi, niektore sceny za bardzo sie ciagnely.
Przez pierwsze 10 minut? W pierwszych 10 minutach jest naświetlenie tematu, i to cie tylko zachwyciło? Dziwne podejście do tematu.
Nie pasowało szczęśliwe zakończenie - biorąc pod uwagę ilość ofiar i perspektywę dalszego konfliktu w bitwie, to do najnieszczęśliwszych zakończeń to nie należy. Niemniej co w tym złego, że jednak wygrali? Co do przesłodzenia, w którym miejscu, bo ja nie kojarzę czegoś takiego.
Co do długości filmu, można było wyjść z kina, skoro nie podobał się. Aczkolwiek jak się idzie z negatywnym nastawieniem, no lepiej sobie odpuścić. A "the box" jest średnio dobry.
Tak powiedzialam o tych minutach ogolem, no ze efekty sie w koncu nudza.
I przeslodzili,oczywiscie musial sie zakochac,wielkie slowa ciagle i takie tam. eetam.
Co do nastawienia jest troche racji, nie chcialam isc na ten film, ale gdyby byl fajniejszy to zmienilabym zdanie
"Tak powiedzialam o tych minutach ogolem, no ze efekty sie w koncu nudza."
TO nie kwestia efektów, bo w zasadzie nie wiadomo gdzie się zaczynają, a gdzie kończą, po prostu nie twój typ filmu.
"I przeslodzili,oczywiscie musial sie zakochac,wielkie slowa ciagle i takie tam. eetam."
No jakie eeetam? Dziewczyno, jedno pytanie odnośnie tego zakochania się, a jak powinno się zareagować? To chyba naturalny proces u ludzi, gdy długo ze sobą przebywają, mimo że na początku wzięła go na celownik.
"Co do nastawienia jest troche racji, nie chcialam isc na ten film, ale gdyby byl fajniejszy to zmienilabym zdanie"
Nie zmieniłabyś zdania, to jest nasza ludzka głupia cecha i ja się też na niektórych filmach na to złapałem.
Jak już chcesz kogokolwiek obrażać, to przynajmniej nie pod tym nickiem proszę, bo robisz tyły innemu filmowi.
Moze cos w tym jest, film nie dla mnie, nie kreci mnie i szukam dziury w calym ;p
efekty sie nudza, przeciez gdzies po 30 minutach czy jakos tak gy rozpoczyna sie walka tubylcow z ludzmi to dopiero efekty wbijaja w fotel