7,4 824 tys. ocen
7,4 10 1 823897
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

Byłem dość sceptycznie nastawiony do tego filmu ale po obejrzeniu mogę powiedzieć tylko jedno : EPIC ! Wszystkie te teksty pseudo-krytyków są po prostu śmieszne. Film ma doskonałą muzykę, scenografie nawet scenariusz mimo, że naciągany jest znośny (ale w tym filmie on jest najmniej ważny). LICZY SIĘ ROZMACH !

sebad567

tak, tak... scenografie .

ocenił(a) film na 10
Volturnus

chodzi o otoczenie, całą tą pandorę. Zrobione po prostu perfekcyjnie.

sebad567

jak to sie mowi... "przerost formy nad trescia". w sredniowieczu mieli manie budowania coraz wyzszych katedr, dzis tworzenia efektow specjalnych. za 10 lat z Avatarem bedzie jak z Titanikiem, albo i gorzej bo fabula jeszcze bardziej denna

Volturnus

no i te katedry zostały uznane cennymi dziełami architektury o śiwatowym i historycznym znaczeniu... jednym słowem to dobrze wróży Avatarowi ;)

thengel

w czym mu dobrze wrózy? ze za 200 lat zostanie uznany za epokowe dzielo? szczerze watpie, skoro nie stalo sie to dzis

Volturnus

wiele dzieł nie od razu uznano za arcydzieła ;)

thengel

owszem, ale tylko wtedy gdy przekazywaly esencje jakis ponad czasowych i pokoleniowych wartosci.

Volturnus

architektura była oznaką między innymi próżnośći tych co ją zamawiali i na czyją cześć ją budowano - czy to pokoleniowa wartość można by polemizować ;)

często czas i inne pokolenia weryfikowały i doceniały te wartości, owcześnie nie potrafili

thengel

widze ze nie zalapales analogii, to moze inaczej:

w okresie komunizmu budowano coraz wyzsze kominy, dzis probóje sie epatowac efektami. tylko ze ani wysokosc ani ilosc efektow nie stanowia o wartosci dziela.

Volturnus

analogia jak najbardziej zrozumiała, tyle że to kwestia wyboru do czego się odnosimy - Ty wybierasz komin a ja katerdę
a kominy to zły przykład ;)

o wartości dzieła decydują odbiorcy a nie ono samo w sobie

ilość tu nie ma nic do rzeczy, gdyż w Avatarze chodziło o jakość i to doceniają profesjonaliści, a jak wiemy jakość ceni się zawsze

thengel

rozumiem ze mowiac o "jakosci" masz na mysli jakosc efektów.


no wiec jest ona taka sama jak w filmach o porównywalnych budżetach, jedyna roznica polega na tym ze jest ich właśnie więcej.

ale juz za 3-5 te efekty będą „słabe”.

Volturnus

jeśli mowa o jakości to nie dotyczy tylko efektów, wyjątkowo mało błędów i wpadek ma ten film, jest aż irytująco konsekwenty ;)

no więc ona nie jest taka sama jak w porównywalnych filmach, są one kolejnym istotnym krokiem w ich rozwoju, ale oczywiście w temat trzeba by było się zagłębić a większosci widzom się nie chce lub nie odczuwają takiej potrzeby

szklanka do połowy pełna lub do połowy pusta, zależy jak patrzysz, Ty twierdzisz że za 5 lat bedą "słabe" a ja twierdzę, że po prostu pojawią się lepsze - w końcu rozwój i ulepszanie wszystkiego przekraczanie kolejnych jest granic zupełnie normalne... co w żaden sposób nie umniejsza wartości czegoś na czas obecny

co do samych efektów, dlaczego ludzie starają się umniejszyć ich wartość, jest to czyjaś ciężka praca, praca twórcza, wymagająca ciągłego rozwoju - jednak gdy powstaje film który jest jakby kwintesencją pracy tych ludzi to jest to be
film jest dziełem przekazujacym różne wartości odrzucanie tej dla oka jest w tym wypadku niezrozumiałą hipokryzją, lubię patrzeć, ale jak za ładne to już nie dobrze, a przecież nikt nikogo nei zmusza do patrzenia tylko na ładne, efekty nie zastąpią treści, ale nie jest powidziane że treść jest jedyną i najważniejszą wartością do przejazywania w obrazie filmowym

thengel

Ale nie rozmawiamy o pracy, nakładach, rozwoju efektów czy wpadkach i niekonsekwencjach filmu, tylko o tym czy film ma cos istotnego do przekazani.

Jak sam zauważyłeś za kilka lat efekty będą jeszcze lepsze, co wtedy zostanie z Avatara? Efekty to jednak za malo by można było uznać ten film za Epicki.

Volturnus

powtórzę film nie musi nic przekazywać, może być tylko pięknym obrazem który zachwyca
a co do przekazu to parę rzeczy tu się znajdzie, jednak to co w innych przypadkach uznano by za coś wartościowego tu próbuje się to deprecjonować, umniejszać tylko dlatego że ładnie zapakowane... hipokryzja

thengel

No to tylko współczuć daltonistom .:D

Volturnus

dla nich pozostają filmy z bogatą treścią, nie powinni narzekać, ciągle jest spory wybór :D

sebad567

,,scenariusz mimo, że naciągany jest znośny"
Czyli przyznajesz ,że nie jest najlepszy ale i tak nazywasz epickim.Ciekawe :)

Limonkaa

limonka ale masz brzydactwa na tym swoim blogu... tylko zdjecie kota jest fajne. zrob z tym cos - jakies kwiatki, serduszka, zachod slonca...

Volturnus

Przepraszam :P Jak będę miała natchnienie to wstawię jakieś misie,zdjęcie Hanny Montany,aniołki i inne :)

Limonkaa

oo... hanah montana, to krok w dobrym kierunku

Volturnus

Wiem :) Ta istota jest tak eteryczna,wspaniała a przede wszystkim słitaśna i koffana

Limonkaa

prawde mowiac nie orientuje sie bo nie widzialem. byłem tylko w pensylwanii, indianie, ohio, wisconsin i d.c.

Limonkaa

scenariusz nie jest naciagany, jest prosty i schematyczny oparty na sprawdzonych wzorcach, ale nie naciągany

ocenił(a) film na 3
thengel

epicki srepicki, taka kupa spryskana fiołkowymi perfumami raczej.
Wczoraj jakimś niefartem oglądałem wersję blu-raj i obraz to była taka żyleta że całe towarzystwo zostało pocięte i trzeba było karetkę wzywać. Ten film jest niebezpieczny.

Elmo_Is_Dead

Nie no ,teraz mnie rozwaliłeś :P Prawie się popłakałam.Dziękuje :D

ocenił(a) film na 10
Limonkaa

Ja też, ja też. Niezłą gadkę masz Kolego! Aż nabrałam ochoty na takiego blu-reja. ale nie posiadam. Niestety!

ocenił(a) film na 10
Elmo_Is_Dead

Dużo szwów założyli? :))

ocenił(a) film na 3
Iwonka

Ja mam czternaście ale kumpel w stanie krytycznym pod respiratorem wylądował, poświęcił się żeby ratować resztę załogi.

ocenił(a) film na 10
Elmo_Is_Dead

Chwała bohaterom !!

ocenił(a) film na 10
Elmo_Is_Dead

Elmo!!!
CZy kiedyś nie rozmawialiśmy pod innym nickiem? Mam takie wrażenie, że sie znamy z przeszłości. :)

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 3

Ta, a potem ci się odwidziało i zacząłeś robić jakieś niebezpieczne umizgi w moim kierunku. Dlatego zarządziłem ewakuację na jakiś czas. A zmianę nicka wymusiło moje przyłączenie do muppetowego gangu ;)
Zniewagi? jakie k***a zniewagi?

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 3

nono, człowiek dynamit ;) pamięć szwankuje? ;P

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 3

Temat już dawno utonął w szambie skasowany przez moderację.
W każdym razie zrobiło się tak słodko że aż mnie zemdliło.
To "nic lepszego" jest w każdym razie bardziej absorbujące niż ta bezpłodna dyskusja.
tyle w temacie.
oi!

użytkownik usunięty
Elmo_Is_Dead

Chciałeś mnie wtedy zmylić cwaniaczku, podałeś mi jakiś fikcyjny adres z Bydgoszczy, chociaż sam masz napisane na profilu trójmiasto. Myślisz, że jestem takim debilem i dałbym się wywieść gdzieś w maliny, tracąc kupę kasy na dojazd, a ty byś sobie rezydował kilkaset kilometrów wyżej? Zabawna historia...

Ignor na ciebie, wirtualny wojowniku. Za dużo machasz mieczykiem w Warcrafcie i tyle.

ocenił(a) film na 3

nie, myślę że jesteś debilem bo byłeś jedyną osobą w temacie która w ogóle nie skumała o co chodzi.
kropka.

użytkownik usunięty
Elmo_Is_Dead

Ty sam z siebie jesteś takim bałwanem, czy ktoś ci za to płaci?

Koniec, kropek, czy jak to tam było...?

ocenił(a) film na 3

wypalasz się

użytkownik usunięty
Elmo_Is_Dead

Poziomem swoich "replik" (bo inaczej się tego nie da nazwać) zbliżasz się powoli do podróbki Nationala, uważaj, nim będzie dla ciebie za późno, bohaterze.

ocenił(a) film na 3

bohaterze? jaki k***a bohaterze?