Będąc dzisiaj w centrum handlowym wstąpiłem do Cinema City rozejrzeć się za plakatami.Wisiał tam finalny polski plakat Avatar'a, który wygląda on tak samo jak duński ustawiony niedawno jako główny na filmwebie. Dowiedziałem się też, ze plakaty Avatara będzie można dostać tydzień po premierze filmu w kinach :) A tutaj macie skany ulotki:
przód: http://i47.tinypic.com/33mne4h.jpg
tył: http://i47.tinypic.com/10idtgx.jpg
No właśnie - wtf? (dopiero przed sekundą odpalił mi się początek trailera... dalej nie oglądam dla zasady, ale 'Jack Sully'... to mnie zabiło)
Tył, rzeczywiście, koszmarny. I odstrasza to nagromadzenie epitetów w stylu: 'nieprawdopodobny', 'epicki'... bla bla. Ale to tylko ulotka. W połączeniu z plakatami i trailerem - zrobi swoje.
Ale to nie jest plakat,tylko ulotka reklamująca film,którą można znaleźć w kinie - tu nikt na estetykę nie patrzy ;)
Nawet Cameron czy inne osoby z ekipy nazywają nie raz Pandorę planetą (w wywiadach), więc spokojnie. Z resztą określenie "planeta" to tylko zwykła systematyka wymyślona przez ludzi, która nie raz bywa kontrowersyjna (vide: śmieszna sprawa z Plutonem)
W warszawskim IMAX'ie jest taki plakat:
http://www.cinemablend.com/images/news/15446/_1256800388.jpg
I mi tam się podoba. :)
A ja bym chcial kiedys gdzies dorwac ten plakat z sama Neytiri. Strasznie mi sie podoba i z checia powiesilbym go sobie w pokoju :)
najlepszy plakat tej dekady miał Death Proof. Nic go nie przebije.....
Nawet połowa modry smurfa
W tej dekadzie nie było czegoś takiego, jak 'najlepszy plakat', bo od paru lat obserwujemy tendencję spadkową... Odkąd króluje photoshop - plakaty straciły duszę i polot. Raz na ruski rok zdarza się jakiś, który wybija się ponad przeciętność, ale to tylko wyjątki potwierdzające regułę.