To jest pokaz technologii i jakieś zdeprawowane kino autorskie solidnego zazwyczaj Camerona. To że ta bzdura ujrzała światło dzienne możliwe było tylko dlatego że scenarzysta był jednocześnie producentem i reżyserem.
NIKT, POWTARZAM NIKT ROZSĄDNY nie wydałby ani centa na realizację Tańczącego z Wilkami w kosmosie. Powiem więcej ten kto przyniósłby taki scenariusz mógłby wylecieć przez okno razem z karteluszkami na których spisał urojenia "zapożyczone" z przynajmniej kilku filmów.