Czy tu nie można już normalnie rozmawiać na temat Avatara?-FILMU.
Jeśli sa chętni to zapraszam tutaj.
Masz rację- tam też są.
:(
Nie ma dla nas cichej przystani.
A lubiłam troszke porozmawiać.
O filmie oczywiście. O "naszym " Jake'u.
Było całkiem miło.
A teraz?
Już nie wrócą tamte czasy.
Iwonko, chyba, że fani by się zjednoczyli i ich przegnali...ale jest nas za mało....oni są jak nie kończący się deszcz....
Może na forum Avatara?
Jedno z forów- są co najmniej 3.
Ale to nie to co tu.
Tu można fajnie i szybko rozmawiać.
NO ale wczesniej nie było takiego czegos jak teraz.
Krzyrzak- to mały "pikuś" przy nich wszystkich.
nawet dał sie lubic- i czasem mówił ludzkim głosem.
Iwonka mówię Ci co tu się kiedyś działo....jeden troll spamował wklejając całe strony Pana Tadeusza i biblii, na końcu nas zmusił byśmy pisali u niego w temacie bo inaczej wszędzie nas zaspamuje, ale już go usunęli...
Niskich lotów wierszokletka
A niebieska jak Smerfetka
Gdzie mój Żejk, gdzie ma podnietka?
Nie ma Żejka, nie ma Navi
Dzisiaj każdy się tu bawi
Żeby ludziom było miło
I psycholom nie odbiło
Netri dawno gryzie ziemię
Upadło niebieskie plemię
Koniec zwidów, psychoz, mary
Koniec Pandory - znikły Avatary
Chcecie - wierzecie, nie - to nie
Ale nawet w koszmarnym śnie
Nie wiedziałem
Że zastanę tu tyle psycholi - co zastałem
Ale widzę że się polepszyło
I część świrniętych się wyleczyło
I zostały tylko takie niedobitki
W którym w głowie niebiescy faceci i kobitki
Na szczęście jest ich już niewiele
Wyleczą ich forumowi przyjaciele
A jak nie oni to psychiatra
Psycholog albo pediatra
Bo czasem jak głowa niedomaga
To zwykle lewatywa pomaga
I nie będę ostatni ani pierwszy
Droga Iwonko nie pisz wierszy
Bo powiem Ci to dość dotkliwie
Lepsze wymyśla się po piwie
Rzadko zabieram głos, ale dość już mam tego smętnego zawodzenia.
Zdravim :)