Niesamowite co się dzieje z tym forum. Przez te półtorej miesiąca? Dwa miesiące? Było tutaj mnóstwo zachwytów, trochę zawodów, wielka afera z podbijaniem ocen filmom z pierwszej dziesiątki, niepotrzebne pobijanie tematów "zawiedzionych", mnóstwo dyskusji o niczym.
Wydaje mi się, że problemem, nie tylko tego forum, jest to że fani są fanami filmu, a antyfani są anty fanami.
Nie są przeciw filmowi, tylko przeciw fanom. To forum to wielkie trollowisko, większość fanów pouciekała na fora o Avatarze, to przykre bo się porozchodziliśmy po różnych forach, tam też są fani, ale jednak swój filmwebowiec to swój filmwebowiec. Szczerze powiedziawszy, mam ochotę zostawić forum Avatara na Filmwebie i gdzieś uciec, tylko że to nie jest rozwiązanie.
Masz rację.
Odnoszę to samo wrażenie. A jestem nowicjuszką ma forum.
W innych tematach to ludzie rozmawiają sobie o filmie, a tu? antyfani najeżdżają na fanów, "rzucają mięsem" itp.
Dziwne to wszystko!
Jedno jest pewne! NIkt, kto obejrzy Avatara nie pozostaje obojętny! Czy to fan, czy antyfan!.
To wszystko zdziałał ten film. To tez jest jego sukces. Poruszył umysły wielu! Jak myślisz?
:)
Ale o czym można teraz dyskutować, poziom wypowiedzi spadł strasznie ponieważ fani którzy mieli coś ciekawego do powiedzenia - już swoje powiedzieli. Z racji istnienia 3000 tematów ich myśli zostały dawno zakopane w natłoku banalnych sporów - które nie odnoszę się do samego filmu tylko do chęci wykócania się. Fani narzekają na trolli ale sami ich karmią. Wystarczy ignorować ignorować i jeszcze raz ignorować - ale to nie takie proste.
Prawda jest taka, że ja bym założył parę tematów o postaciach filmu, ale mam pewność, ze odpowiedziałyby dwie osoby i temat by po prostu zleciał na dno forum, bo wszyscy się wykłócają zamiast odpowiadać w sensownych tematach. Przez to nie mam ochoty zakładać sensownych tematów i wpisuję się w ten patologiczny klimat forum.
Jedyne rozsądne rozwiązanie to poczekać, kilka osób sensownie piszących na temat Avatara jeszcze zostało - może uda się wtedy zawiązać jakąś dyskusję.
Ale Ciebie Kolego też nikt nie zmusza! :)
A czerpiesz z tego niewysłowiona radość, żeby na dopiekać! (Chyba)
Ale chciałbym siedzieć tutaj, w przyjaznej atmosferze, miałem sen, w tym śnie dało się na Filmwebie pogadać o filmie. :P
Masz rację krzyrzak. Jest:
* Największe polskie forum fanów Avatara:
http://forum.learnnavi.org/polski-(polish)/
* Najnowsze forum fanów Avatara:
http://avatar-forum.pl/
* Strona i trzecie polskie forum Avatara:
http://avatar.net.pl/
* Czwarte polskie forum fanów Avatara:
http://navi.phorum.pl/
a na te fora nie zaglądam . Nie pakuję się w śmietnik bo tak są tylko ludzie co mają ołtarzyki z niebieskimi ludkami, tam bym mógł dostać zawału
Problemem nie są trolle, ale to, że dajecie sobie robić z was jaja. Jeżeli nie jesteście w stanie powstrzymać się przed skomentowaniem tematu/posta trolla, to nie liczcie na to, że sobie pójdą, kiedy mają takie sprzyjające warunki do robienia syfu.
Przestańcie się mazać.
już gdzieś wspominałem o tym że avatar jest infantylny to jedno z lepszych słów na określenie tego filmu
Ale przecież to normalne ! Tzn. jak na standardy "tak ściśle nie moderowanego" forum . Im więcej hype'u tym więcej ludzi się zjawia by robic sobie jaja , a nie rzeczowow gadać o filmie . Zwłaszcza , że to drugie wymaga jednak nieco więcej wysiłku .
BTW. Zarówno wśród antyfanów jak i fanów zdarzają się oszołomy które zamieniają każda rozmowę w wycieczki osobiste . Z tym , że jest to bardziej widoczne wśród haterów , gdyż jakby nie było , Avatarowi jest jednak BLIŻEJ :) do arcydzieła niż do gniota parszywego .
Avatarowi jest jednak BLIŻEJ :) do arcydzieła niż do gniota parszywego .
prawda leży gdzieś po środku
O rety!
Krzyrzak! NIe wierzę. W twoich ustach jakieś dobre słowo nt Avatara ? :) POzdrawiam!
Zawsze to tzw "większe pół" !
W Twoich ustach to już jest coś.
Może zaczynasz "widzieć" ?
Tak z ciekawości szczerej, czy w środowisku fanów avatara przyjęło się to "widzieć/widzę cię" czy to tylko iwonka?
To chyba tylko ja?
Mnie akurat ten zwrot sie podoba.
I see You nie równa się I love you.
To coś większego.
To widzieć świat oczami tego kogoś Drugiego, kochać Jego sercem, słyszeć Jego uchem, czuć Jego duszą. przynajmniej ja to tak rozumiem.
Cudowny zwrot po prostu.
Chyba będzie zwrotem fanów Avatara. :)
zawsze widziałem między 10 -1 =9
9/2=4,5
1+4,5= 5,5 - czyli prawda leży po środku. żadne większe ani mniejsze pół
Krzyrzak chyba łagodnieje. Na moim temacie też wypowiedział się w miarę rozsądnie. Wzbudza to we mnie pewien niepokój, że jednak kryje się w tym jakiś podstęp.
Żaden podstęp!
On naprawdę chyba "coś tam widzi". W gruncie rzeczy czai sie w zakamarku jego duszy jakaś dobra część! ( to większe pół- hi,hi)
zgadza się zobaczycie jaki będę łagodny jak film wyleci z top100> będę wtedy spełniony.. poki co król Lew jest wyżej i to mi starczy hehe
''Z tym , że jest to bardziej widoczne wśród haterów , gdyż jakby nie było , Avatarowi jest jednak BLIŻEJ :) do arcydzieła niż do gniota parszywego .''
Jest więcej haterów, gdyż na forum wchodzą fani głównie z powodu aby się podzielić swoim zachwytem filmem, a antyFani którzy nie mogą znieść zachwytu wchodzą by prowokować. Nie jest to wytyczna, jednak trzeba przyznać że większy procent osób krytykujących niż chwalących można na oko ocenić jako trolli lub prowokatorów.
Wchodzi przez proxy. Banowanie IP na nic się nie zda. Można jedynie dać mu bana. Przez proxy można się logować ale nie jestem pewny czy da radę na nowo się zarejestrować.
No coś TY Krzyrzaczku! Miałbyś taki fajny warkocz! Łączyłbyś sie jak USG z kompem i nie musiałbyś nic tu wpisywać- od razu przekazywałbyś swoje myśli do forum. Nie chcesz nawet spróbować?
MIałam na myśli USB ! Z rozpędu napisałam inna literkę !. No ale przecież rozumiesz o co chodzi.
:)
W nawiązaniu do pomyłem o 1 literkę to chyba przekręciłeś swój nick. Bo chyba nie posądzasz Iwonki, że będzie molestowała pająki.
napisałem w liczbie mnogiej... ja jestem jedyny i niepowtarzalny krzyrzak69. ale cała grupa zwolenników(fanów) zakonu krzyżackiego to krzyżacy
Krzyrzak bo cię zaczniemy w końcu lubić. Rzuć w końcu coś zjadliwego bo forum klapnie.