Niesamowite co się dzieje z tym forum. Przez te półtorej miesiąca? Dwa miesiące? Było tutaj mnóstwo zachwytów, trochę zawodów, wielka afera z podbijaniem ocen filmom z pierwszej dziesiątki, niepotrzebne pobijanie tematów "zawiedzionych", mnóstwo dyskusji o niczym.
Wydaje mi się, że problemem, nie tylko tego forum, jest to że fani są fanami filmu, a antyfani są anty fanami.
Nie są przeciw filmowi, tylko przeciw fanom. To forum to wielkie trollowisko, większość fanów pouciekała na fora o Avatarze, to przykre bo się porozchodziliśmy po różnych forach, tam też są fani, ale jednak swój filmwebowiec to swój filmwebowiec. Szczerze powiedziawszy, mam ochotę zostawić forum Avatara na Filmwebie i gdzieś uciec, tylko że to nie jest rozwiązanie.
Czyli eksperyment potwierdził moją tezę, że jak założę temat dotyczący zamieszania na forum, to odniesie on miażdżąco większy sukces niż tematy filmowe. Już mam więcej postów. XD