Avatara oglądałem w IMAX i muszę powiedzieć że rzeczywiście efekty specjalne, i efekty 3D wyglądały super, jednak o wiele gorzej niż w kinie 5D w Warszawie w którym to oglądałem film o kocie.
W IMAX leci też od kilku lat film o życiu w głębinach morskich który to wygląda znacznie bardziej realistycznie...
Podejrzewam że gdyby te filmy były tu na liście to pewnie też byście je okrzyknęli ARCYDZIEŁAMI kina światowego...