Forum Avatara to jeden wielki smietnik, kolejni "oczarowani filmem" badz "antyfani" powielaja tematy.
Aktualnie jest tu ok 3020 tematow z czego 3/5 to "Jestem oczarowany" 1/5 "glupia bajka" a reszta to
konstruktywne dyskusje.
Byloby dobrze jakby uzytkownicy zaprzestali zasmiecac forum zakladajac nowy watek w ktorym pisze
dokladnie to co moglby napisac w starym.
Zgadzam się z tobą. Fani tego filmu zrobili śmietnik jakiego nie było. Teraz mamy kolejnego pudelka albo i gorzej. Wszystko przez to że ten kicz stał się tak popularny i dzieci neo szaleją.
goliłem sie wczoraj więc bez przesady, w moim awatarze powinieneś poznawać przodków - po przeczytaniu kilku postów z twojego mocno obleganego tematu, jestem pewien, że Darwin z pewnością wziąłby cię na modela prezentując swoja słynna teorię...
A tam, smietnik od razu... Po prostu przekrój polskiego e-społeczeństwa. Dzięki temu wiemy, że trolling ma się dobrze i wraz z głupotą rosnie w siłę. Lem to jednak spostrzegawczy gość...
szczegolnie, jak sie widzi posty @jannka z 1990 roku. Ucieka z dyskusji, na ktore nie ma juz odpowiedzi, zeby sie pojawic ze swoja wtorna teoria na innym froncie, hahaha. Makabra i zenada ekstremalnie obrazujaca potencjal forumowicza :)
Masz racje jak cholera . Tyle , że - jak pisałem w innym temacie - regulamin na to pozwala . Inaczej modzi usuneli by 4/5 tematów , i wtedy naprawdę , osoba która chce coś poczytać o filmie nie natykałaby się na gimnazjalne przepychanki typu :
"gniot ; pocahontas ; smerfy" VS. "najlepszy film w Kosmosie ; chcę na Pandorę ; dostałam/em orgazmu"
To nie jest forum o normalnej konstrukcji, obejmuje wiele pomniejszych forów, które ciężko oddzielnie kontynuować, poza tym tak na prawdę w dużym stopniu służy temu żeby każdy mógł założyć "podobało mi się bo" i "nie podobało mi się bo", po ilości poszczególnych tematów można też ocenić ogólną opinię, myślę że to nie jest aż taki problem, chociaż wartościowe tematy na tym cierpią, ale tak jak mówiłem, to nie jest normalne forum. Jeżeli ktoś chce pogadać o Avatarze, jako o Avatarze(ciekawostki ze świata filmu, itp.) to najlepiej znaleźć forum o Avatarze, tutaj wszystko "spadnie", opinie bywają nudne i powtarzalne, ale tak już chyba "musi być". Chociaż tematy składające się z dwóch słów np. "Było gitez", są na prawdę denerwujące.
Po prostu pod pewnymi względami forum kuleje. Potrzebne są większe ograniczenia. Niestety obawiam się, że przy takiej liczbie użytkowników to trudne do zrealizowania. Nie łapię jednak tego zamiłowania do tworzenia nowych tematów za każdym razem gdy jakiś niesamowicie odkrywczy użytkownik odkryje jako 200 w kolei że film ma prostą i nie wymagającą fabułę.
No ale 200 innych użytkowników w tym czasie odkrywa, że film jest genialny. W ten sposób patrząc każdy film powinien mieć moderatora, który codziennie wieczorem by go kontrolował, a największe produkcje powinny mieć indywidualnych stróżów. Nie do osiągnięcia.
to są właśnie są uroki forum, demokracja, tak, każdy może założyć temat, każdy może mieć swoje zdanie i swoją opinię, każdy może zgadzać się, lub nie, z opinią innych, wreszcie każdy może krytykować każdego i każdy głos jest tak samo ważny; to jest wspaniałe, to jest najlepsze, to jest wolność; byłbym bardzo ostrożny w sprawach kontroli (moderacji, cenzury), nawet, jeśli niektóre wpisy mi się nie podobają; skąd mielibyśmy mieć pewność, że moderatorem nie zostałby nasz najbardziej ‘znienawidzony troll’?
póki co, nie wymyślono nic lepszego, forum jest demokratyczne, trzeba z tym żyć, dobrze jest jak jest
aha, najlepsze jest to, ze wcale nie trzeba na forum zaglądać, lepiej, nie ma obowiązku wpisywania się, a nawet jeszcze lepiej, nie trzeba czytać wpisów, zwłaszcza, kiedy nie odpowiada nam tytuł lub autor
pmp2811 i jannek1990 jak widać są hipokrytami. Mam wrażenie, że to jeden koleś tylko jego wcielenie pmp2811 jest zdecydowanie bardziej na poziomie. Oczywiście, ekstremalni fani również śmiecą głupotami i miłosnymi laurkami do Neytiri i Jack'a Sully'ego. Jak widac skrajności są przyczyną wszelkiej głupoty.
Na dzieci specjalnej opieki winniśmy uwagi nie zwracać . A aposing to chyba jedyna internautka która ma fazę z dziewczyn jarających się Żejkiem . Uratowała moją wiarę w gatunek żeński .
To jest cena swobody i nic tego nie zmieni. Może, gdyby konta były weryfikowane i nieanonimowe, a tak niestety często mamy przerzucanie się mięsem.
W sumie żartobliwe trollowanie jest ok , np. taki krzyżak robił to naprawdę w porządku , fazował na poziomie i szło się śmiać ale zjawił się taki jasio co nie ma pieniędzy , dziewczyny i dwóch przednich jedynek i zaczął już wyzywać wszystkich , jak pójdzie .
MilesQuaritch zgadzam się z tobą w 100%. Jasiek pisze że forum przez fanów jest zaśmiecone a nie dawno gdy ktoś prosił o pomoc w wyjaśnieniu czym jest dokładnie Avatar, ten razem z innym trollem zaczęli ubliżać, "jak to możliwe że wielki fan avatara nie wiem czym on jest"..... I sami zaspamili całą stronę nie wyjaśniając o co chodzi.
PS.Fani tylko chcą się podzielić tym co przeżyli na filmie, a tym co się on nie podobał od razu mówią o powielaniu tego samego.... A co mają sie umówić co kto opisuje?