Właśnie... Tutaj się ciut uzewnętrznię.
Nie rozumiem trochę zakładania po tysiąc takich samych tematów ''jaki to avatar wspaniały'', '' a jaki to avatar kiczowaty''.... Hmmm... czy nie wystarczyłoby max 10 tematów, w których ludzie wyrażaliby swoje odpowiednie w zależności od emocji, które nimi kierują?
Rozumiem, że każdy lubi być "na wierzchu" i podzielić się z innymi własnymi odczuciami, jednak... bez przesadyzmu.
Dla mnie to śmieszne. Sama fakt, założyłam niedawno nowy temat, ale miałam do powiedzenia ciut więcej niż samo "Avatar to piękny film 10/10"..
Nie wiem, może tylko mi to przeszkadza jeśli tak jest, to przepraszam za czepialstwo, ale....chyba już taka moja natura ;)