Mam dość czytania o "mierności" tego filmu.Wspaniała przygoda...zupełne oderwanie od codzienności i doskonały relaks!To nie jakieś ambitne kino...to bajka i to jaka!!
Jako dziecko świetnie bawiłem się na filmach z Godzillą...(teraz to może śmieszyć)wystarczyło trochę wyobraźni i potwór wydawał się niezwykle realny...Potem zobaczyłem Ósmego Obcego pasażera statku Nostromo i bardzo się bałem...teraz jest Avatar i jedyną jego wadą jest "wyobraźnia" podana na tacy.
Film głównie dla miłośników gatunku oczywiście.
"Jako dziecko świetnie bawiłem się na filmach z Godzillą...(teraz to może śmieszyć)"
Z jakiej racji miałoby to śmieszyć?
Śmieszyć to może co najwyżej zachwycanie się "Godzillą" w wydaniu amerykańskim.
Nie widzę jakiegokolwiek powodu, aby zachwycanie się prawdziwym Godzillą miałoby świadczyć o dziecinności.