Ten film to była największa nuda w moim życiu oglądałam go i prawie zasnęłam. Jak dla mnie to
totalna masakra.
Jak ktoś skrytykował film, że mu się nie podoba to ty takie rzeczy wypisujesz prędzej ty powinieneś iść po sznur.
Jakoś nie ma nastroju malkontenta, więc nie skorzystam. Natomiast postawa autora tematu to nie jest krytyka, tylko popisywanie się.
No wiem... niestety trochę się pozmieniało i niespecjalnie człowiek ma czas na to. Może jak się parę spraw ustabilizuje w przyszłości...
Mi również film się nie podobał i nie jestem w stanie zrozumieć tego zachwytu nad nim. Fakt, parę ciekawych scen było, ale koniec końców... po prostu nie.
ktoś kto nie lubi filmu to pewnie ktoś kto by się nie umiał obejść bez prądu, ciepłej wody i żarcia chemicznego z sklepu ja cenie ten film bo nie jestem zadufany w sobie zurbanizowanym człowiekiem i nie jestem egoistą, a krytyki zostawcie dla siebie
No to ją odesłałeś do filmu o podobnym budżecie....Porównanie chwalebne dla Drogówki żałosne dla Avatara...No ale ja też nieszczególnie poleciałem na tym filmie...dla mnie za tą kasę ,z takim zapleczem reklamowym....taka tam amerykańska Drogówka :) średnio wyszło...
może "se" tak zrobię. dla mnie film także nudny i nic nie wnoszący... w moim mniemaniu nie ma się nad czym zachwycać, uważam że całą furorę zrobiło tu tylko nazwisko Camerona i reklama w mediach...