Oglądałem ten obraz 2 razy. Za drugim razem na Blu-ray - w HD ten film po prostu zachwyca swoimi parametrami technicznymi: obraz i dźwięk są wzorcowe (według mnie to idealny tester sprzętu i promotor tego formatu). Nie zmienia to jednak faktu że film jest tylko niezły i gdyby nie fenomenalna strona techniczna byłoby nieciekawie...To jednak nie ta półka co ,,Terminatory" czy ,,Obcy - decydujące starcie" (dla mnie najlepsze filmy Camerona).
Podzielam, też tak uważam. Ja bym jeszcze do tego dodał ciekawe uniwersum. Avatar to po prostu porządne kino rozrywkowe, ładne, proste i przystępne. Fabuła jest naiwna, oklepana i przewidywalna, bohaterowie dwuwymiarowi, a patos momentami wręcz wylewa się z ekranu. Żadna rewelacja, ani też żadna porażka. Nie to co wymienione Terminatory, czy Obcy.