witam Avataromaniaków. Od mojego oststniego seansu a to był już trzeci minęło zaledwie 4 dni i już tęsknię. Dlatego właśnie zarezerwowałem kolejny seans w Krakowie oczywiscie IMAX. jest to Mój najbliższy IMAX (jedyne 180 km) ale jakoś wogole Mi to nie przeszkadza. Raz byłem w Heliosie i straszną krzywdę sobie wyrządziłem. Film w takim Heliosie traci jakieś lekko 40% efektu. Jak czytam fora, które kino najlepsze pod "Avatara" to Mi ręce opadają i nawet się tam nie wypowiadam. Mi wystarczyły słowa reżysera, który powiedział jasno i wyraźnie, że cieszy się iż ludzie będą mogli zobaczyć ten film na ogromnych IMAXowych ekranach, bo będzie to niesamowite. I miał całkowitą rację!!! Mimo że film nie był kręcony pod IMAX i nie jest wyświetlany na pełnym ekranie to i tak jest to powierzchnia większa 2x od jakiegoś tam heliosa czy multikina. Kropka
a po za tym to film fantastyczny!! muzyka moim zdaniem nawet Titanica przebiła!!
ps. no więc jak? jest więcej uzależnionych?
Pozdrawiam:)
No ja dopiero 2 dzień po i już mam ochotę "tam" wrócić, takiego wrażenia jeszcze żaden film na mnie nie wywarł, dziwne to chyba ale myśleć o tym pięknym świecie nie potrafię przestać
Ja równierz nie mogę się doczekać aż znowu pujdę do kina na "AVATAR" film jest po prostu super byłem 6 dni temu ale cały czas myślę o Pandorze, Na'vi, klimacie film urzekł mnie pod każdym względem:):P
Nie wiem czy mogę Siebie nazwac Avataromaniakiem ale chyba rzeczywiście tak jest. Prawdą jest, ze film zdumiewa hipnotyzującym światem planety Pandora i jej mieszkańcami nazywanych Na'vi. Mam muzykę z tego filmu i nie mogę przestac jej słuchac. W najbliższy weekend ponownie wybieram się po raz trzeci na Avatar do kina. Może powiem coś głupiego ale ten film emanuje czymś co niepozwala o nim zapomniec. Nie mogę się doczekac aż wyjdzie na DVD czy BR-Disku. Naprawdę w tej chwili pisząc ten tekst i słuchając muzyki z filmu brakuje mi słów żeby opisac to jakie uczucia we mnie wzbudza.
Tak ,to prawda. Ten film cos w sobie przyciagajacego ma ^^. Najlepszy film jaki widzialem. Ciagle bym chcial go ogladac. Pandora i Neytiri = miodzio. Ten film pokazuje glebokie relacje jakie panuja miedzy lasem i Na'vi. Ich szacunek dla zycia i calej natury i zrozumienie jej. Cos pieknego. Neytiri to wcielenie idealnej kobiety pod wzgledem urody i duszy. Neytiri jest zarazem delikatna i twarda kiedy trzeba, potrafiaca okazac uczucia. Jej mimika , gesty i emocje to cos cudownego ;p. Kiedy wychodzilem z kina wcale tego nie chcialem ^^. Pozostala we mnie pustka po tym filmie jakby cos mi skradziono na zawsze, dlatego wybieram sie na nastepny seans. Jest to dla mnie utopia. Cameron wiedzial dobrze co robil kiedy krecil ten film.
Ja byłem 5 razy na tym filmie i idę po raz 6. Zdecydowanie polecam IMAX !!! - ludzie ten film jest przezajebisty
PS: mój kumpel z USA pisał mi, że ludzie chodzą tam dwa razy w ciągu dnia na to :)
no to się trochę uspokoiłem :D:D więc ten film ma w sobie coś co "uzależnia" ;););)
no nie, też już zacząłem się obawiać że coś ze mną nie tak :/, widać nie na wszystkich to działa, ale tego "czegoś" mu odmówić nie można, magiczny po prostu
No nieźle wam poryło psychę skoro po pięć razy i więcej na ten film chodzicie. Jak komuś forsa zbywa to sobie może nawet i 100 razy iść ale oglądanie w kółko tego samego "zaczepistego" filmu? To może i fajne ale normalne chyba nie jest, hmmm? Spadnijcie na ziemię albo sama sciągnie was siłą i to drugie nie będzie przyjemne, "grawitacja" robi swoje...
a ja ide 2 raz niedlugo : D wrazenia genialne , a jak pani pilot biegla z bronia i jej piersi w 3D lataly to prawie reke wyciagnalem ; ) haha=d genialny film
Oj niech ludzie mają trochę namiastki ,,innego,, świata , ja równiez bym poszedł 2,3,4 i n-ty raz , ale troche racjonalizmu.
Osobiscie uwazam że nie jest to zbyd mądre - fakt fajnie się oderwać odz rzeczywistosci i zanurzyc się w fascynującej i urzekającej kazdym detalem PADORY -, ale (byc moze) takie odchodzenie od swiata realnego moze miec zle skutki - w końcu CO ZA DÓŻO TO NIE ZDROWO
Tak Panie "Peaca z you" :D
"Co za DÓŻO to nie zdrowo" - może Ci ludzie mają opanowaną gramatykę i dlatego tak chętnie oglądają film ?? w końcu są troche bardziej zaawansowani rozwojowo od Ciebie:D
A odkąd to nie wolno oglądać po kilka razy filmu? Jak ktoś ogląda to od razu psychiczny? Ja planuję iść ogólnie może i z 7 razy :P jak nie więcej....trzeba wykorzystać do maksimum póki będzie w kinach. W domu to już nie to samo :)
do wszystkich Avataromaniaków: niedługo wyjdzie ciekawa książka, zobaczcie
sami: http://www.empik.com/avatar-jamesa-camerona-ksiazka,prod35820080,p
już nie mogę się doczekać :D
znam to nawet z filmu, że kiedyś trzeba się obudzić, ale na pewno jeszcze nie teraz... a i w przyszłości kiedyś nie raz napewno do niego wrócę myślę że nie tylko Ja.
pozycja obowiązkowa! polecam głównie tym malkontentom co tylko szukają na pondorze czegoś co tylko jest niespójne i niezrozumiałe (dla nich) napewno tam znajdziecie odpowiedź :)
Było raz... było dwa... będzie trzy ;)
Pandora uzależnia... Neytiri uzależnia... ;)
tak tak...cos w tym jest ...ja w sobotę zaliczyłem 2 seans :)) Teraz poczekam na wydanie blue ray ...może pojawia się ciekaw dodatki w postaci powycinanych scenek :]
Avatar zawdzięcza swój sukces dzięki wspaniałym wizualnym efektom, pięknej wzruszającej opowieści i postaci Neytiri - czyste piękno.
No właśnie... Jest w niej "coś".... i to nie takie "coś" o czym się mówi, że kobieta to ma... nie nie... to jest inne COŚ ;)...pewnie Freud by wiedział co to ;).
Również i ja się zaliczam do tej grupy. Lecz czy jest to maniactwo? Hm. W pewnym sensie tak. Czekam już na piątek. Wybieram się trzeci i ostatni raz. Tym razem zatopię się w tym dziele bezgranicznie. Kolejne spotkanie z Neytiri, powtórka z wzruszających scen, które rozwalają i wspaniała muzyka... Za jakiś czas ta 'faza' opadnie, mimo wszystko ten film zapisze się gdzieś moim umyśle na stale. Jak Ojciec czy Forrest, a gdy już zobaczę jakieś teasery z dwójki, albo samą datę premiery, to nie omieszkam stwierdzić, że wtedy padnę. Poważnie.
Byłem w poznaniu na IMAX i dolby digital 3d(na Malcie) i Imax nie ma startu. Pokazywany był w oknie gorszy kontrast, gorszy dźwięk, gorsza ostrość, gorsze 3d i koszmarne napisy.
Imax nadaje się tylko jeśli kamery były imaxowe, przeróbka DMR zawsze będzie gorsza. A co do samego ekranu - filmy fabularne lepiej ogląsa się w panoramie, jest to po prostu bardziej naturalne. Obstawiam, że Twoje wrażenie spowodowane były jakimiś babolami akurat w tym konkretnym heliosie. Idź do jakiegoś nowesze multikina bądź CC.
Być może, bo to helios w Rzeszowie, więc ten chyba jeden z gorszych. jak po kolejnym seansie się nie nasycę do pełna to pewnie się wybiorę do cc na 3d digital. A wie ktoś może która sala w Krakowie najlepsza z największym ekranem, jakością obrazu itd. jeżeli chodzi o 3D Dolby Digital ??
Ja byłem 5 razy na tym filmie i idę po raz 6. Zdecydowanie polecam IMAX !!! - ludzie ten film jest przezajebisty
PS: mój kumpel z USA pisał mi, że ludzie chodzą tam dwa razy w ciągu dnia na to :)
owszem, owszem. ja byłem 7 razy, jak będę miał kasy trochę to pójdę jeszcze z kilka razy, 2 razy pod rząd :D
temat zamilkł?
jeszcze raz sprobuję ponowić pytanie może ktoś odpowie
A wie ktoś może która sala w Krakowie najlepsza z największym ekranem, jakością obrazu itd. jeżeli chodzi o 3D Dolby Digital ??
Kiedy opadną Wam emocje i minie sztucznie wywołane podniecenie? Film jest zajebisty, ale trzeba wreszcie zsiąść z ikranów i wrócić na Ziemię. Ja odłączam swojego Avatara i przebudzam się, bo z pewnością Jake Sully nie napisze za mnie matury. Nie będę już tracić czasu na czytanie dublowanych tematów, żrących się trolli, niczego ciekawego się już nie dowiem, no może poznam nowe techniki "Posuwania Twojej starej" [aluzja do małego trolla]. Film nie jest rzeczywistością, trwa niecałe 3 godziny, a potem nastaje życie, nie wtopicie się w ekran, choćbyście chcieli.
Pozdrawiam, ja wracam na Ziemię. Żegnaj, Pandoro!
A zdajecie sobie sprawę, ile kosztuje was ta kilkurazowa eskapada do kina? ^^" Sami przeczytajcie swoje wypowiedzi. Na FW robi się chora atmosfera i chora fascynacja. Niektórzy stoją już nad przepaścią. TO TYLKO FILM!
No to papa. Ja jeszcze zostaję na Pandorze:) Oczywiście jak trzeba iść do pracy to idę, ale w wolnych chwilach można się pławić Pandorą aż się znudzi. A jak widać nie nudzi się i dobrze :):):) Pozdrawiam
No to papa. Ja jeszcze zostaję na Pandorze:) Oczywiście jak trzeba iść do pracy to idę, ale w wolnych chwilach można się pławić Pandorą aż się znudzi. A jak widać nie nudzi się i dobrze :):):) Pozdrawiam
Bije pokłony przed panem Cameronem i jednocześnie Go nienawidze. Stworzył
tak piękny świat, aż mam pretensje do Boga że nasz jest taki jałowy. W
kinie byłem już 3 razy i wciąż żyję tym filmem. Od najmłodszych lat
wychowywałem się na fantastyce, ale teraz gdy czytam jakąś książkę to świat
w niej wykreowany wydaje mi się tak szary i ciągle myślę o Pandorze.
Najbardziej podoba mi się lud Navi, ich głęboka więź z lasem, aż mam ochotę
zaszyć się gdzieś na pustkowiu z dala od ludzi i mieć możliwość obcowania z
naturą. No i naturalnie ciężko tu nie wspomnieć o postaci Neytiri. Tak
łagodna, twarda a zarazem kobieca i ten jej wzrok i uśmiech, po prostu
ideał.
Uzależniony? Ooo tak! Muszę iść trzeci raz, muszę go mięć na DVD lub
BluRay. Uzależnia od pierwszego razu. A Neytiri? Bajka. Pandora cudo.
Piękna baśń, pokazuje to za czym wielu ludzi tęskni, za prostym życiem,
miłością. Cudo bez dwóch zdań. Modlę się, żeby to nie był koniec Avatara,
choć wiem, że w sumie jest to dzieło skończone i mogłoby kontynuacji nie
mieć. Ale wierzę w Camerona, że da radę i nakręci równie piękny sequel. A
nawet i trylogię.
Uzależniony pozdrawia!
gdzie to jeszcze do 23-01-2010 :(:(:(
myślę czy w niedzielę nie spróbować jednak wersji cyfrowej w CC
chyba naprawdę się uzależnilem :D:D:D:D
oby więcej takich używek :):):)
Na filmie byłem wczoraj i bardzo chętnie bym sobie go obejrzał jeszcze raz ;). Jak dla mnie najlepszy film jaki dotychczas oglądałem. Kto jeszcze go nie oglądał nie wie co traci. Lećcie do kina!! Szczerze polecam.
Ja też się zaliczam do uzależnionych mam książke byłem 4 razy w kinie zamierzam jeszcze pare razy iść i oczywiście plakaty
a ksiażka fajna , bo zastanawiam się czy kupić. i czy to taka encyklopedia czy opowieść bo niewiem dokładnie. i czy jeśli czyta się ta książke to się film przypomina jego flore i mieszkańców , bo bardzo chciał bym tak sobie czytając wspominać świat filmu
Ja plakaty to biore z kina, na allegro albo z drukarni se zamawiam.A w książce opisane jest fauna i flora, kultura Na'vi, sprzęt używany przez Na'vi oraz ludzi i słownik.
Po prostu prawie wszystko.
Bardzo zachęcam do kupna
Dużo było w filmie ale więcej dowiedzieć sie można chyba z książki
ja też szukam Plakatów
http://www.filmweb.pl/topic/1284510/Plakat+%21+poszukuj%C4%99+w+jak+najwi%C4%99k szej+rozdzielczo%C5%9Bci+%21%21%21.html
jeszcze tylko 8 dni i znowu jadę na Pandorę :)
Przepraszam AŻ 8 dni
kurde zrobiłem sobie 3 tygodnie przerwy żeby trochę ochłonąć, ale dziś stwierdzam, że to był błąd! Ale wytrzymam będzie lepiej smakowało:)
Pozdrawiam wszystkich maniaków
Ledwo doczekałem do końca pierwszego seansu. Oglądałem w IMAXie na najlepszych miejscach. Spodziewałem się zawrotu głowy, zaskoczenia i zdrętwiałej szczęki od oglądania. Zobaczyłem niezłe efekty, średnią muzykę i beznadziejny scenariusz. Nie mam nic do reżysera, ale moim zdaniem reklama zrobiła swoje. Film dla mnie jest po prostu zwykły i wcale nie taki oryginalny jakby się mogło wydawać. Nie pisze tego, żeby kogoś urazić, ale moim zdaniem opinie niektórych userów są napisane pod wplywem wrazenia efektow i nagonki telewizijno-SPAMerskiej, a dla mnie nie o to w filmie chodzi. Dla mnie to 5\10 i w mojej ocenie jest to bardzo mało (udostepniam dla wszystkich jak oceniam filmy, więc porownaj je).
To jest dyskusja nie wojna!
Chciałem jeszcze dodać, że mam nadzieje, iż film dostanie Oscara za: Najlepsze Efekty Specjalne i Najlepszy Montaż. Więcej, moim zdnaniem, mu się nie należą. Te dwa jak najbardziej, niczym psu buda.
gema222, czy jest nas więcej? stary, jak wogóle mogłeś pomyśleć inaczej.
Ja żyję avatarem, dzisiaj 7 raz w Imaxie.
Strony fanów
http://navi.phorum.pl/index.php
http://avcenter.webd.pl/news.php
Taa, ja też jestem uzależniony :D. W kinie byłem 3 razy, na więcej nie mam
kasy (no może i bym kasę skołował, ale pomimo uzależnienia mam jeszcze
resztki zdrowego rozsądku :D). Ale za to wersję TS z neta widziałem kolejne
3 razy i na tym nie koniec :D.
I byłem w IMAX'ie, zarąbiście tam to wyglądało, ten ekran jednak ma swoje
wymiary.
Moim zdaniem film jest fantastyczny pod każdym względem. Wygląda obłędnie,
muzyka również nie gorsza, a i scenariusz jest bardzo, bardzo fajny (tak,
wiem, że niezbyt oryginalny, że to już było, ale to jest właściwie jedyna
rzecz, jaką można mu zarzucić, a mnie to zupełnie nie przeszkadza). Film ma
w sobie "to coś". Cholera, chyba trafię na odwyk...
Nie jesteś odosobnionym przypadkiem. Ja dziś po trzecim seansie w Krakowskim Imax'ie zapowiedziałem sobie, że na tym nie koniec:P I wyciągam resztę znajomych na film. Może jeszcze się na Dolby 3D w cinema skuszę dla porównania wrażeń. Film ma w sobie jakąś magie, która przyciąga i nie chce wypuścić ze swoich szponów.
W życiu na żaden film nie poszedłem do kina więcej niż raz... avatar zmienił ten stan rzeczy.