Nie rozumiem zachwytów niektórych ludzi - film jest dla mnie przez pierwszą połowę strasznie nudny. Gdyby wycięto jakieś 40 minut byłoby ok.
Widoki były ładne i ciekawie pokazane, ale niektóre sceny przedłużano na siłę przez co byłem znużony. Ogólnie niezła historyjka, trochę głupia i naiwna, ale to kino rozrywkowe więc jak najbardziej się sprawdzająca :)
Kiedy zaczął się atak na to drzewo zaczęło się robić naprawdę ciekawie i dopiero wtedy było widać efekty :) Nie mówię, że otoczenie wcześniej nie robiło na mnie wrażenia, ale dopiero wybuchy sprawiły, że oglądało się ciekawiej :)
Potem było już w sumie tylko lepiej - walka, widoczki, wybuchy - to co lubię najbardziej :D
2,5 godziny to jednak jak dla mnie za dużo...
PS: Trochę śmieszna była ostatnia sekwencja walki głównego bohatera z Mechem. Wydaje mi się, że powinien on być trochę wolniejszy i przede wszystkim nie powinien skakać :)