7,4 824 tys. ocen
7,4 10 1 823897
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

Po seansie 3D w IMAX byłem naprawdę pod wrażeniem oprawy wizualnej. Świat Pandory wyglądał po prostu jak prawdziwy świat. Dałem się ponieść iluzji.

Czekałem cierpliwie na wersję BR i jestem właśnie świeżo po obejrzeniu.
Sprzęt to projektor HD ze 100 calowym, dedykowanym ekranem. Wszelkie materiały HD wyglądają tu wspaniale, ale Avatar... niestety nie. Obraz jest oczywiście ostry jak brzytwa ale ani na moment nie byłem w stanie zapomnieć że oglądam animację komputerową. Ta ostrość obrazu jest zbyt duża. Wszystko jest tak sterylne, że nie naturalne.

Jest to do tego stopnia drażniące, że film wydaje się wręcz komiczny. Naprawdę DUŻE rozczarowanie.

Czytałem opinię, że ludzie są zachwyceni wersją BR. Nie wiem, być może na telewizorach LED wygląda to inaczej.

ocenił(a) film na 9
fryderyk

Dla miłośników przyrody i wysokiej jakości obrazu polecam serial Planeta Ziemia zrobiony przez BBC. Jeśli świat Pandory Cię zachwycił to "Planet Earth" pokochasz od pierwszej sceny - 10 odcinków, każdy porywający.

Po obejrzeniu Avatara w szczególności polecam odcinek "Lasy deszczowe", nasza planeta to CUD !

ocenił(a) film na 9
fryderyk

jestem ciekaw opinii tych którzy oglądali ten film w wersji BR

ocenił(a) film na 10
fryderyk

Mi się podobał BR, 42". Piękny żywy świat, nie mam zastrzeżeń, choć zwrócę uwagę że rozumiem uwagi typu "obraz zbyt ostry", bo tak można powiedzieć. Jest wyraźny, szczegółowy, czysty. Dla mnie akurat to nie jest wada. Oglądało się przyjemnie, ale wolałbym większą przekątną ekranu ;)

ocenił(a) film na 2
fryderyk

zdecydowanie najgorszy film jaki widziałem na BR, nie warto tracić pieniędzy.

ocenił(a) film na 10
fryderyk

Nie wiem jak na rzutniku ale na led nie mogłem wyjść z podziwu., Siedziałem metr od tv i przyglądałem się szczegółom.
W 3D było inaczej, tutaj jest w BD (nie w BR) inaczej, obraz trochę teatralny, jednakże doskonały.

ocenił(a) film na 9
kowalio

tak, tak BD, nie BR

Obraz jest ostry, czysty itd. Jest jednak zbyt czysty, wręcz sterylny. Przez to niebiescy ludzie wyglądają sztucznie. Oglądałem to wspólnie ze znajomymi i każdy miał to samo odczucie zawodu - ewidencja animacja komputerowa, nie mogliśmy poczuć, że jest to realne.

Zupełnie inaczej było to w IMAX 3D - tam świat wykreowany był wyśmienity, plastyczny, naturalny.

ocenił(a) film na 9
fryderyk

A ja nie nazwałbym tego „zbyt czysty”. Owszem, może nie w takim natężeniu, ale na początku również zauważyłem, że 3D (a raczej jego pewna niedoskonałość) dobrze maskowały cyfrowość postaci. Osobiście nie jestem fanem 3D w wydaniu domowym. Widziałem próbki na Audio-Show i na razie to dla mnie bardziej ciekawostka, która nęci ale w sumie przeszkadza w poważnym oglądaniu.
O dziwo, bardziej cyfrowi wydawali mi się Navi i niektórzy ludzie (komandos z giwerą) niż fauna (z wyjątkiem koni). Widoki i dynamiczne ujęcia nadal zachwycały.
Po ponownym obejrzeniu stwierdzam, że nie mam już takich odczuć. W sumie cyfrowość wypływa tylko momentami. Trochę jak w przypadku Golluma. Nie taki ruch ramion, zbyt płynne niektóre ruchy a zbyt kanciaste inne. Ale dla mnie to tylko drobne zgrzyty. Przez większość czasu mimika i ruchy pozwalają mi o tym zapomnieć.
Pamiętajmy też, że te postaccie mają trochę inną motorykę ruchu i to widać nieźle. Poza tym zostają przecież oszałamiające krajobrazy.
Jeśli chodzi o samą jakość obrazu, to cieszę się, że nie jest zamglony i niewyraźny. Owszem, mogę sobie wyobrazić i sztuczne ziarno i „drżącą rekę” mockumentary. Tylko to zabiłoby mi radochę kontemplowania oszałamiającego piękna Pandory. Zauważ, że zabiegi z dopalaniem obrazu nie są wymysłem Camerona. Przypomnij sobie Matrixa czy Gwiezdne Wojny (te późniejsze). Nie wiem, czy zauważyłeś, ale brazy wewnątrz bazy mają podobną kolorystykę i ujecia jak w Głębi. Myślę, że Cameron chciał, żebyśmy mieli wrażenie hiperrelizmu. Jego prawem było to wybrać. On pokazuje nam świat o którym mamy marzyć. Czy to źle sprzedawać marzenia? Czy tylko walka i traumy mają być godne uwagi?
Jedno wiem, do pokazów możliwości BD dla znajomych, to stał się mój NR 1. Nawet dźwięk jest referencyjny.
Aha. Też mam full HD (Epson EMP-TW2000) i też dedykowany ekran :)

fryderyk

Witam ja mam bardzo dobrego blu-ray i plazme.Obraz jest bardzo dobry.Brak
efektu teatralnego, to jest zazwyczaj wina ekranów lcd, ale to inny
temat.Polecam ,świetne widowisko. Ale plazma plazmie nie równa, a i
odtwarzacze tez mają spore znaczenie... Dla mnie realizacja jest
super.Wiele osób stwierdzilo, że obraz jest lepszy niż w kinie
tylko...mniejszy...

ocenił(a) film na 10
fryderyk

ZGadzam sie no ale czego sie spodziewalismy? 3D? Jak wyjdzie na 3D i kogos bedzie stac wywalic ponad 2000tys euro na tv3D ktore juz jest w sklepach + okularki to pewnie bedzie lepiej choc ciemno bo taki stereoskopowy obraz jest troche zaciemny tak jak w kinie no i kolory sa troszke inne(nie naturalne jak to mialo miejsce w kinie na 3D,no ale nie porownujmy super projektora do jakiegos LED-a 3D!)

ocenił(a) film na 10
peterson23

a Tobie też się płyta zacięła? kopiując posty mógłbyś się przynajmniej nie ośmieszać z tymi dwoma milionami euro za telewizor 3D.

ocenił(a) film na 10
kowalio

dwa miliony? chyba pijany jestes! Dwa tysiace slownie CI to napisalem teraz bys mogl zrozumiec ze dwojka(2) i trzy zera to dwa tysiace(2000) a nie dwa miliony idioto!

ocenił(a) film na 10
peterson23

rozumiem, jestem idiotą, 2000tys to dwa tysiące (2tys), ogól jajka i wróć do przedszkola bo w podstawówce spałeś na matmie, pajacu

ocenił(a) film na 10
kowalio

to czemu piszesz ze dwa miliony,bo nie jarze o co Ci w koncu chodzi? p.s: z matmy bylem dobry i nie o matme tu chodzi tylko o to co napisalem.

ocenił(a) film na 8
peterson23

2000tys= 2 tysiące tysięcy= 2.000.000
Jak już to powinno być albo 2tys albo po prostu 2000

ocenił(a) film na 9
peterson23

peterson23 zaraz wyskoczy z teorią że 2 000 000 = 2 kk (2 kilo kilo ) ^_^

ocenił(a) film na 10
fryderyk

Na monitorze komputerowym "wersja BR" wygląda jak dobra gra. Twórcy starannie odrobili lekcje z tego tematu, widać "inspiracje" szczególnie z serii Unreal (a odgłosy zwierząt żywcem skopiowane). Natomiast stricte jako film, nie daje tego wrażenia o jakim można wyczytać w recenzjach. Żałuję że nie załapałem się do kina kiedy go grali, bo widzę że oglądając na kompie ewidentnie coś straciłem.

ocenił(a) film na 9
qduaty

zdecydowanie straciłeś, ale grają jeszcze w IMAX'ie więc...

Dla mnie po obejrzeniu Avatara w 3D inne wersje są po prostu nie do przyjęcia.

ocenił(a) film na 9
fryderyk

Owszem. W kinie 3D. Może być, choc tylko czasami. Z nowych filmów tylko Avatar i Odlot wypadają sensownie.
Mam nadzieję, poprawią jakość 3D w telewizji. Po 2 próbach póki co wydaje mi się ono nie do przyjęcia. Obraz jest zwyczajnie męczący.

ocenił(a) film na 9
Woooo

w Polsce jedynie sensownie wyglądające 3D to IMAX.

ocenił(a) film na 7
fryderyk

Powiem szczerze,że ja też nie jestem zwolennikiem oglądania filmów na BD.Mi też wydaję się to wszystko na ekranie zbyt stuczne,osobiście wolę stare dobre DVD.Lubię jak na ekranie jest więcej ciemnego odcienia i lekka mgiełka hehe.Oczywiście to tylko moje zdanie :)

ocenił(a) film na 9
nashty88

BD i HD generalnie jest wyśmienite i do oglądania w dużym formacie 100 cali i w górę - jedyna słuszna opcja. W przypadku avatara, tak już został nagrany i zmienia to dopiero 3D.

Z kolei filmy w formacie 1080 oglądane na telewizorach LCD z FullHD są dla mnie również zbyt sterylne i obraz jak na film, mi nie odpowiada - tu masz rację, często DVD lepiej się sprawdza.

fryderyk

Ciekawe dlaczego wszyscy piszą o obrazie, a nikt nie wspomniał o dzwięku?
Na blu ray jest dostępna wersja z dzwiękiem DTS HD MASTERi dzieki temu
słychać naprawde bardzo wiele.Dzwięk jest bardzo detaliczny, ale nie
natarczywy.Z bardzo dobrą dynamiką i kapitalną otwartościa dzwieku.Dzwiek
bardzo ładnie odrywa sie od kolumn i ma bardzo dobra wieloplanowość.Efekty
nie są zrobione na siłe tylko logicznie uzupełniają efekty
wizualne.Słychać wielką potęge dzwięku ale nie przesadzoną.
Podsumowując bardzo dobry i sugestywny dzwięk.No ale niestety żeby to
docenic nie wystarczy kino domowe za 2 tysiaki...
Ciekawe jaki studio zajeło sie postprodukcją dzwieku.
Byłem swego czasu w ABBEY ROAD w Londynie gdzie kiedyś nagrywali
Bitelsi.Obecnie nagrywa sie tam i przeprowadza mastering dzwięku
miedzyinnymi do wielu hollywoodzkich filmów np.Władca pierścieni(na płycie
z dodatkami do 1 cześci widać w tle B&W 801 w studio Abbey Road).Ciekawe
czy i avatara też tam miskowali...

adammarzenka

A co do obrazu to jeśli ma sie dobry i odpowiednio skalibrowany!!!! teleizor najlepiej plazmowy,oraz dobry blu-ray to obraz jest wyśmienity!!.Widzialem kawałek filmu na tanich tv lcd za ok.2000 zł i żeczywiscie byla kiszka,ale to wina już samego tv niestety.

adammarzenka

Sorry, za błąd ortograficzny, szybko pisałem...

ocenił(a) film na 9
fryderyk

>fryderyk
A próbowałeś ustawić x.y.Color? Rozszerzony gammut bardzo uspokaja kolory i uprzestrzennia. Wiele filmów wygląda blado, ale tu rzeczywiście efekt jest godny polecenia. Nie wiem jaki masz sprzęt, ale wypróbuj tę opcję. Tylko i w odtwarzaczu i projektorze. Z innyxch filmów, dobrze to robi Matrixom i Dystryktowi 9. Polecam.
Zgadzam się, dźwięk jest referencyjny. Diabelny alarm w tymczasowej bazie wywołał nerwową reakcję, bo myślałem że mój samochód się odzywa :)

ocenił(a) film na 8
fryderyk

Ja niestety film miałem okazję zobaczyć fragmentami narazie na 19'' monitorze, więc dokładnie się nie wypowiem, ale dla mnie obraz mega, najlepiej wyglądający film w HD jaki miałem okazję widzieć

użytkownik usunięty
rAd_

Ja myślę, że akurat pod względem efektów to Starcie Tytanów będzie się prezentowało nieco lepiej, ale Avatar i tak zostanie w ścisłej czołówce.

ocenił(a) film na 8

fryderyk odbiór kopi to kwestia gustu ... jak byłem w kinie na 3D to poraziła mnie obok efektu 3D i głębi ostrość i wyrazistość obrazu, w wersja BlueRay nie ustępuje, ... narzekasz że kopia jest taka czysta i krystaliczna że aż za dobra i przez to nierealna, słuchaj mogłeś sobie kupić zwykłe Dvd, miał byś z głowy, a tak to się męcz z tym aż za wyraźnym obrazem,

wcześniej najlepiej wyglądały filmy kręcone cyfrowymi kamerami, Wrogowie Publiczni, Mroczny Rycerz, Apocalypto .... Avatar przy nich wygląda po prostu zjawiskowo, ale temu miał służyć!

jakość BlueRay 11/10

ocenił(a) film na 8
mieszkoxxx

Głębia ostrości ?

Co ty opowiadasz . Akurat głębia ostrości jest tutaj bardzo mała , co wynika pośrednio z samej koncepcji działania Fusion .

ocenił(a) film na 8
fryderyk

100"? Skąd Ty wytrzasnąłeś taki sprzęt?

Ponoć za krótki...

ocenił(a) film na 5
Mati_el_Smugg

Oglądałem Avatara na 42calach i też muszę powiedzieć, że obraz wydaje się sztuczny. Wszystko jest tak perfekcyjnie sterylne, że głowa boli. Szczególnie to się mi rzucało w scenach nocnych. Poza tym, po 30 minutach zaczęło mnie to nudzić. Ale to już kwestia scenariusza a nie efektów.

użytkownik usunięty
fryderyk

Co Ty, człowieku, wygadujesz? Dawno nie widziałem tak dopracowanego filmu. Efekty specjalne i animacja prezentują się świetnie!

ocenił(a) film na 10

Ale wy macie problemy, ja ten film obejrzałem na samsungu avili i nadal mi się podobał, swoją drogą w tej jakości i na takim ekraniku wyglądało to tak dziwnie realistycznie. Oczywiście żeby mnie tam od piratów nie wyzywać to był eksperyment, a film usunąłem po 24h z fona i dysku(na kompie i tak nie dało by rady oglądać, bo rozdzielczość niska).

ocenił(a) film na 8
RapidJoke

ten film to pokaz możliwości, czy wam się podoba czy nie, film prezentuje coś czego jeszcze nie było... bo taki był zamysł, ...

ocenił(a) film na 9
mieszkoxxx

A ja się zastanawiam czy problem tej „sztuczności” nie tkwi przypadkiem w naszych nawykach. My jesteśmy przyzwyczajeni do nieostrości i w sumie niedoskonałego obrazu z taśmy. Zwróćcie uwagę, że w wielu filmach ziarno dodaje się w postprodukcji. Jednak od paru lat pojawiają sie filmy coraz wyraziściej sfilmowane. Już Matrix 3 pokazał, czego można oczekiwać. Może czas się przyzwyczaić, że poza głównymi postaciami widać np. fakturę materiału koszyli lub pajęczynę?

ocenił(a) film na 9
Woooo

Od pewnego czasu oglądam wybrane fragmenty. Po prostu żeby zobaczyć, jak poci się mój system (projektaor zwija się jak w ukropie a wzmacniacze grzeją jak kaloryfery). I muszę powiedzieć, że odczuwam coraz większy szacunek dla strony realizacyjnej. Musiałem się jednak trochę przyzwyczaić, że nie ma prawie uczucia pośrednictwa kamery. Bardziej rodzaj okna, przez które możemy patrzeć np. na rysy na lądowniku podczas gdy gdzieś wyżej walczy Jacek :)