Może zacznijmy oceniać i komentować filmy, a nie ludzi, którzy coś o tych filmach piszą, kłócić się czy to jest arcydziełem czy kiczem. Każdy ma swoją opinię o filmie i zajebiście. Zostańmy przy tym, bo fw zrobi się niedługo lepszy od pudelka czy samosi...
Zgadzam się w zupełności :) Człowiek chce sobie poczytać o tym czy warto obejrzeć jakiś film czy nie, a jedyne co mu tu serwują to przerzucanie się gównem między tymi co uważają film za cudowny a tymi co twierdzą, że zmarnowali na niego swój czas.
Dlatego też, jeśli pozwolicie, skoncentruję się na komentarzu do filmu: nie miałam ochoty na niego iść po zarzutach, że fabuła mdła, że ckliwa, itd. Jestem raczej fanką ambitniejszego kina i niedosłownego przekazu, więc nie miałam ochoty tego oglądać, ale mąż nalegał... Przyznam, że się nie rozczarowałam (może i przez to, że byłam negatywnie nastawiona). Fabuła, moim zdaniem jest ckliwa i mdła, do tego bardzo przewidywalna. Jednak, nic tylko pokazywać ten film dzieciom - pięknie i wyraźnie oddana granica między dobrem a złem, lojalnością a zdradą, dla dzieciaków super pod względem merytorycznym, a poza tym piękna kolorystyka :) A że w każdym z nas siedzi dziecko to nie dziwię się, że wielu ludzi urzekł :) Jak dla mnie za obraz wielki plus, ale fabuła mogła być bardziej dopracowana. W każdym razie intelektualnie nie męczy przez cały czas trwania ;)
Ja też ejstem za. Nie da się jednak tego zrobić, bo są lduzie którzy żyją na tym ze komuś pojadą. niestety....