Chodzi o film avatar czy o megadlugi blok reklamowy! 40 minut reklam w 2,5 godzinnym
filmie, nie no polsat jest fantastyczny! film proponuje wypożyczyć i obejrzeć normalnie, no
chyba że ktoś lubi męczyć się 3,5 godziny na polsacie!
Taa bo na monitorze ogląda się lepiej niż na telewizorze -.- (no zależy tez jaki monitor i jaki telewizor, jeśli się myle to wybacz)
W swoim małym pokoju mam zwykły, starawy już telewizor, więc na komputerze ogląda mi się o nieebo lepiej. : -)
No okej, chodziło mi o to, że w kinie ten film wzbudził we mnie ogromne emocje, a na komputerze już nie. Jeszcze jak ktoś ogląda jakąś dupowatą wersje słaba jakość.
Pierwsze pięć minut filmu...czuje się jakbym oglądał obcego (załoga budzi się z komór kriogenicznych, ląduje na nieznanej planecie...)
Na początku są wszystkie sceny, może wytną później coś :)
Wersja rozszerzona ma trochę inny początek - np. pokazują scenę na Ziemii jak wyrzucają go z baru i deszcz pada na niego.
a ja licze na POLSAT i meczenie wszystkich reklama LTE!!! Polsat przestanie ja puszczac jak wszyscy kupia ten ich cholerny internet :/
nie wierze, naprawde juz sa reklamy!!! :) mam nadzieje ze potrwaja 30 minut i pozniej polsat pozwoli obejrzec film :P
Oni naprawdę myślą, ze ktoś siedzi i cały czas patrzy na te idiotyczne reklamy? Chyba już lepiej byłoby, gdyby nie przerywali filmu za to u dołu ekranu leciał przez cały czas piasek z reklamami..
A ja nie rozumie ciaglego narzekania na reklamy. przeciez jakos musi telewizja zarabiac, a reklamy trzeba umiec wykorzystywac, mnie to zbytnio nie przeszkadza.
Jakby nie było reklam to Avatara byśmy dopiero za pięć lat lub więcej zobaczyli w telewizji... Ale fakt są denerwujące...
Ja właśnie sobie ogladam , a że jest teraz reklama to sobie odwiedziłam forum hehehe :)
ja się zastanawiam czy jest sens się męczyć , czy lepiej iść spać :/ ... chociaż uwielbiam avatara :)
Radzę zainwestować w nagrywarkę. Od dawna wiadomo, że premier nie da się oglądać na Polsacie i TVN-ie. Ja właśnie nagrywam i jutro obejrzę, a godzinę reklam przewinę w kilka sekund.
czy ja wiem.... ja ten film już oglądałam chyba z tysiąc razy więc jak nie obejrzę to krzywdy nie będzie :) A oglądam bo nie mam nic ciekawszego do roboty.. ale te reklamy... wykańczają :(