ten film ma drugie dno, pokazuje jak potrafimy niszczyć wszystko w imię pieniędzy i rozwoju gospodarczego. Poza tym animacja wow
Kto nie pracuje ten nie szkodzi planecie! Ekologia tylko, bo dym i smog oraz spaliny to pieniądze!
To jak potrafimy wszystko niszczyć w imię pieniędzy wiedzą nawet przedszkolaki. To nie jest żadne drugie dno, tylko jedyna i oczywista warstwa filmu, wyłożona wprost i łopatologicznie. Nie przypisujmy Avatarowi głębi, której nie ma, tylko cieszmy się rozpierduchą i animacją komputerową. Ten film tylko po to powstał.
może to właśnie ludzie w tym filmie chcieli dobrze i chcieli wytępić rasę szurów, szamanów i foliarzy wierzących w jakieś nieistniejące bóstewka :P
Świetny komentarz. Jeśli piszesz to serio, to nie wiem jak to ująć, ale no cóż. Reżyser tworzy film, jest on fantasy, z domieszkami jakiegoś realizmu, ale jeśli to fantasy jest oparte na jakichś zasadach i te zasady są przestrzegane i jeszcze ktoś to ciekawie wymyśli to ten film może być na prawdę ciekawy. Chodzi mi o to, że ja na przykład uwierzyłem w piękno pandory i tego co się tam dzieje. Oczywiście nie wierząc, że ta planeta istnieje. Ale mimo wszystko ujęła mnie ta historia, nie wiem, może to kwestia ogólnej wiary w Boga, bo ja ludzi oceniających avatara dzielę na tych co dają wysokie oceny, bo są super efekty a fabuła niby totalnie sztampowa i tych, którym efekty się jak najbardziej podobają, ale też i fabuła. Mogę to rozwinąć czemu ja zaliczam się do tych drugich, ale nie wiem czy dyskusja z Tobą będzie należała do mniejszości tych ciekawych dyskusji, które można poprowadzić w internecie. A sądząc po wkładaniu ludzi do worka szurów i foliarzy, to tak nie będzie.
A i jak można wysnuć taki wniosek, skoro ewidentnie było widać, że ludzie, którzy tam przylatują (na Pandorę) chcieli dobrze ? Przecież oni chcieli zbić fortunę, a Ci którzy tam mieszkali tylko cierpieli na tym, a ostatecznie wielu z nich zginęło. Przecież to nawet nie kwestia wiary w nienaukowe i niepotwierdzone teorie tylko tego, że ten świat tam realnie istniał, tak to stworzył reżyser. Dla mnie świetny przykład jak człowiek dla zysku posunie się do wszystkiego.
Ja powiem tak.Nie przepadam za filmami s-f.Ale ten akurat film jest genialny.Ma coś w sobie magicznego co mocno przyciąga wzrok. Nie zgadzam się również że film ma tylko genialne efekty specjalne.Ponieważ fabuła też jest z sensem,oraz logiką.Wracając do efektów specjalnych,to naprawdę są na najwyższym poziomie.Aż nie chce mi się wierzyć że ten film jest z 2009r.Oglądając ten film w jakości 4K,byłem pod takim wrażeniem jakby to był hit przynajmniej z 2020r.Żałuję że dopiero teraz zdecydowałem się żeby go obejrzeć.