Aaaaa tam,ja jestem dużo przystojniejszy :P

Ale na 100% nie jesteś tak słodki i niewinny jak on xD

A skąd wiesz,nie znasz mnie :D

Bo to niemożliwe xD

:P

hehe ale ci dowaliła :P

XD Kapitan Ameryka to postać wykreowana tak, by była w pewnym sensie idealna, więc.. XD

zgadzam się w 100% : )

XDDDadadD
Nie przeczytałam całej twojej wypowiedzi bo była za głupia xD To, że ten aktor jest dla mnie fizycznie atrakcyjny nie znaczy, że skoczyłabym z nim do łóżka xD No i proszę, poznaj różnicę między aktorem a postacią którą gra aktor xD Steve Rogers i Chris Evans to dwie różne osoby xD No i piszesz jak porzucony kochanek, to śmieszne xD

No dobrze, skoro sytuacja tego wymaga, będę poważna.

Ponieważ jestem kobietą, lecę na kasę lub pewność siebie i dobry wygląd (według ciebie)
Gdybym kiedykolwiek na kogoś leciała, byłby to pewnie ktoś kto jest pewny siebie. Czy lecę na kasę?
Nie, nie na kasę, ale doceniam gdy ktoś pracuje a nie żyje z czyiś pieniędzy.
Czy lecę na dobry wygląd?
Jak każdy mam preferencje dotyczące wyglądu. Nie mogę powiedzieć czy wygląd gra wielką rolę w tym na kogo lecę, gdyż jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się na kogoś lecieć.

''Kobieca miłość to szukanie lepszych genów, więc ignorowanie moralnych facetów.'' Hm... Wiesz, że tym zdaniem stwierdzasz, że lepsze geny= niemoralność?

''a lecenie na najmniej moralnych facetów z powodzeniem, (bogatszych, pewniejszych siebie, przystojniejszych) którzy traktują kobiety najbardziej przedmiotowo i bycie dla nich zabawką seksualną.''
Tutaj stwierdzasz, że faceci pewni siebie, bogatsi, przystojniejsi są niemoralni i traktują kobiety jak rzeczy. Czy nie uważasz, że to z deko nieprawidłowe?

''90% relacji damsko-męskich to seks na jeden raz, kilka razy''
Mogę tylko zapytać, skąd wziąłeś tą informację? Wydaje mi się bardzo nieprawidłowa i śmieszna.

Jestem już niemal pewna, że niedawno zostawiła cię dziewczyna dla kogoś przystojniejszego, bogatszego, a ty jesteś niepewnym siebie chłopczykiem z koszulą w spodniach.

I przestań jechać po kobietach, skoro facetów którzy lecą na plastiki i ich wielkie cycki jest dużo więcej niż kobiet które zwracają uwagę tylko na wygląd.

Nie wiem po co piszesz litanię obrażając mnie, ponieważ podoba mi się fikcyjna postać. Ponieważ już zaczynam ten temat, chciałabym wspomnieć, że Kapitan Ameryka (który jest kimś innym niż aktor go grający) nie tylko jest fizycznie atrakcyjny a i słodki, hihs.

Nie mów mi, że zwracam uwagę tylko na wygląd, pieniądze i pewność siebie. Że kobiety zwracają uwagę tylko na wygląd, pieniądze i pewność siebie (chociaż pewność siebie to część charakteru, więc what's the problem?).

Chcesz się jeszcze kłócić\ dyskutować na ten temat? Widzisz w tym jakiś sens?

Napisałam ci długą odpowiedź ale to się chyba nie wysłało. Szkoda, bo spędziłam 5 minut mojego życia na właśnie to, ups.

Skoro uważasz, że takie są kobiety, go gay!
Jakiś doświadczony i inteligentny mężczyzna który wie, jakie są kobiety, pewnie zechce tak idealnego chłopca jak ty ;)

''Wybieliłaś się jak to kobieta,''

Nie, nie wybielam skóry ponieważ nie jestem do końca przekonana, że nie ma to żadnych negatywnych skutków. Podobno cytryna oczyszcza skórę, ale niszczy włosy. Dlatego nie jestem do końca przekonana co do wybielania się. Używam kremu przeciwsłonecznego by się nie opalić, jednak jestem sceptycznie nastawiona co do wybielania skóry\ włosów\ paznokci.

''bo tylko głupiec lub hipokryta stwierdzi, że bogatsi...pewniejsi siebie...przystojniejsi są moralni.''

Thi hi, a Kapitan Ameryka jest dziewicą.

Mówisz tak strasznie ogólnikowo, że chce mi się wymiotować (tylko nie wiem czy mam prawo do zwykłych odruchów ludzkich BO PRZECIEŻ JESTEM KOBIETĄ)

Piszesz, że kobiety najbardziej ciągnie do najmniej moralnych facetów a mi się podoba Kapitan Ameryka który był w stanie poruszyć młot Thora, hihihihi. Nie, nie mam zamiaru być poważną bo jesteś śmieszny.

Tak, facetów pewnych siebie lubię bardziej. Jak już wspomniałam, denerwują mnie cioty.

''Żonę mam od dawna i nie zamierzam zdradzać.''

Pokaż twojej żonie, co wypisujesz tutaj o kobietach. Ciekawe jak na to zareaguje ;D

''Messi na boisku piłkarskim może czuć się super pewny siebie,
a gdyby miał zrobić coś nowego czego nigdy nie robił mógłby czuć się jak
mała nieśmiała dziewczynka,''

Myślę, że Messi ma wystarczająco dobrą samoocenę by być pewnym siebie nawet w piaskownicy budując babki z błota, hihs.

Skoro uważasz kobiety za bezwartościowe gówna to kurde znajdź sobie chłopaka. Jedziesz po kobietach pokazując, że sam jesteś bezwartościową kupą odchodów.

Może są takie kobiety, jednak jest ich mniejszość. Zdecydowana mniejszość. Wygląd to zawsze jakiś plus, jednak nie znaczy on wszystkiego.

Jako kobieta, znająca siebie lepiej niż ty znasz mnie, znająca kobiety lepiej niż ty, zdradzę ci co lubią kobiety. Chcesz? ;D ;D ;D

A więc kobiety lubią facetów, którzy nie są ciotami. Ciota to ostatni typ faceta którego chce przeciętna kobieta.
Kobiety chcą kogoś kto (jak Navil już niżej napisał) będzie w stanie się nią zaopiekować.
Kobiety nie lecą na kasę, ale fajnie by było gdyby facet pracował ponieważ gdyby kiedykolwiek doszło do dzieci, nie chciałaby wylądować z nimi pod mostem
Kobiety nie lecą na wygląd, jednak doceniamy, wręcz uwielbiamy, gdy ktoś o siebie dba, i nie chodzi ze stadem wszy we włosach i resztkami poprzedniego śniadania między zębami. Fajnie gdy facet założy koszulę od czasu do czasu albo się wyperfumuje. Każda kobieta lubi gdy facet się myje :* Nie lecimy na wygląd, a na to czy ktoś o siebie dba.

"Wygląd to zawsze jakiś plus, jednak nie znaczy on wszystkiego."
"Nie lecimy na wygląd, a na to czy ktoś o siebie dba. "

Zaprzeczasz jakby sama sobie w tych dwóch zdaniach :)
W pierwszym zdaniu piszesz "nie znaczy on wszystkiego"
brzmi to tak jakby on był najważniejszy :)
A przecież nie to było celem twego zdania.
Wygląd czy bogactwo bardzo pomaga w powodzeniu na starcie. Ale nie jest rzeczą decydującą. Brawo.
Ameryki nie odkryłaś.
Jednak twoja odpowiedź co imponuje kobietom prócz bogactwa czy dobrego wyglądu (rys twarzy, budowa) jest dosyć szczątkowa :)

Mężczyźni wyglądający gorzej (rysy twarzy, budowa)
mogą mieć duże powodzenie. Większe od przeciętnych bogaczy czy przystojniaków. Ale muszą też czymś zaimponować kobiecie, gdy z początku nie mają zielonego światła jak statystyczny przystojniak czy bogacz,
a jest wiele możliwości, by nie dali się spławić i
oczarowali kobietę.
Dam ci wskazówki ludzi o wielkim powodzeniu mimo braku bogactwa czy super wyglądu:
Czuć się w środku świetnie i emanować tym na zewnątrz.
Dobrą mieć prezencje i męską mowę ciała.
Mieć elegancki styl ubierania oraz dbać o higienę.
Mieć umiejętności flirtu, humoru, który działa na kobiety.
Umieć wprowadzać seksualną wibrację.
Męskie zdecydowanie (plan działania, prowadzenie od początku relacji, odwaga w tematach do rozmowy, płynne posuwanie dotyku w stronę seksualną) .
Bycie cierpliwym, a jednocześnie wytrwałym.
Bycie niezależnym i dojrzałym emocjonalnie.
Wychodzenie z inicjatywą oraz nie oddawanie kontroli.
Bycie pewnym siebie - szeroka strefa komfortu.
Bycie inteligentnym, zaradnym i mądrym życiowo.
Bycie ambitnym. Kreatywność.
To sprzyja by oczarować kobietę stylem życia oraz męskim ciekawym charakterem. Dawanie bezpieczeństwa pozytywnych emocji.

Możesz współczuć mej żonie :) Zawsze może wymienić na innym model :) Tylko gdzie znajdzie lepszego.

Czytając twoje wypowiedzi, uważam, że lepszego znajdzie gdziekolwiek spojrzy xD
Nie będę ciągnąć dalej tej rozmowy, bo to bez większego sensu.
Jeżeli uważasz, że kobiety są bezwartościowe, uważaj tak dalej, mimo, że nie jest to prawdą.
Mi np. nic nie zaimponuje bardziej niż to, że facet np. lubi sztukę i czyta książki. Ale miej własne zdanie, bo oczywiście znasz każdą kobietę na tej ziemi, i dlatego możesz stwierdzić, że kobiety ogólnie są szmatami.
Niech moc będzie z tobą!

Rozumiem, że dajesz o wiele większe szanse brzydkim i nieśmiałym facetom, bo lubią sztukę i czytają książki,
a przebojowych lub przystojnych omijasz szerokim łukiem :)

XD Nie zamierzam już z tobą prowadzić tej rozmowy, bo twoje wypowiedzi są coraz głupsze xD Nie będę ci tłumaczyć, bo na nic to xD

Okej, ty masz takie zdanie, a ja mam z ciebie bekę xD I tak, pewniejsi siebie mi się bardziej podobają, bo nie lubię ciot xD
Koniec tematu. Nie poniżaj się pisząc czegoś jeszcze xD

nie zwracaj na niego uwagi nie warto, naskoczył na ciebie... choćby nie wiem co... bez powodu

XDDDadadD Wyślę link do tej rozmowy kuzynce i będziemy miały z ciebie bekę xD

za dużo sobie pozwalasz...

Ty też, bo po co wtrącasz się w rozmowę.
Przedstawiałem jej suche fakty o ludziach,
które są 100% prawdą.
Taka jest natura niezmienna od tysięcy lat.
A ona nie mogąc się pogodzić z brutalną rzeczywistością ma na obronę tylko hipokryzje i fałsz. Nawet zaprzeczała sama sobie i tego nie widziała. Sama zaczęła obrażać.
Ja nie pozostałem dłużny.

nie widzę że to ona zaczeła, ty zacząłeś obrażać tę dziewczynę "pustym zerem" w ogóle nie znając jej... więc mógłbyś wykazać się kulturą...

Było dokładne i długo wytłumaczone dlaczego.

obrażania kogoś nie da się wytłumaczyć, nawet argumentami, co znaczy że się nie popisałeś...

Próbujesz mnie wsadzić w swoje sztywne ramy.
A czy da się lubić wszystkich ?
I czy bycie miłym na początku do kogoś, kogokolwiek jest
kiedykolwiek czymś innym jak fałszem, by coś dostać/zyskać ?

Po pierwsze to jesteśmy mili DLA kogoś a nie "do" kogoś a po drugie bycie miłym na początku znajomości to nie żaden fałsz tylko zwykła kultura osobista, której Tobie zwyczajnie brak.

W przypadku relacji damsko-męskich to zawsze fałsz.

Poza tym nazywanie rzeczy po imieniu to nie brak kultury.
Nie da się i tak przypodobać wszystkim. To niemożliwe.
Każdy ma prawo wyrażać własne zdanie.

Obrażanie kogoś nie ma nic wspólnego z wyrażaniem własnego zdania. Jesteś po prostu niewychowany i nie ma co dorabiać do tego ideologii.

Sądzę, że byłem wychowany bardzo dobrze.
Ale wraz z wiekiem sam zacząłem wyciągać wnioski
jakim opłaca się być i stopniowo zmieniłem zachowania na bardzo przebojowe. Wychowanie na dobrego, miłego, wrażliwego daje małe korzyści w życiu. Nie daje nic.
Cwaniactwo, egoizm, próżność daje za to efekty na każdej płaszczyźnie. Więc jak nazwiesz kogoś co był bardzo dobrze wychowany, nigdy nie przeklinał, nie obrażał, miał szacunek i sympatię naiwną do ludzi, a z czasem z powodu tego, że zauważył jacy są ludzie na prawdę stał się aroganckim i pewnym siebie dupkiem ?

Usprawiedliwiającym się impertynentem.

już druga dziewczyna zwraca ci uwagę ale widzę że do ciebie nic kompletnie nie dociera...

Aaa, no i muszę jeszcze dopisać: Współczuję twojej żonie

Nie mogę wyjść z podziwu jak wy przeszliście od Kapitana Ameryki do relacji damsko-męskich :) To chyba normalne, że kobieta nawet podświadomie wybierze takiego faceta, który będzie w stanie się nią zaopiekować (również finansowo)/obronić (sprawność fizyczna), ale bez przesady - kobieta też człowiek :)

Też nie wiem ale to śmieszne XD

ej nie najeżdżaj na tą dziewczynę... co Chris Evans nazywa kobiety "dziwkami" ? mój drogi to był tylko żart...

Chodziło, że kobiety zachwycają się aktorami,
a przecież to są najwięksi kur....rze tego świata obok piosenkarzy i sportowców.
Więc czym się zachwycać, że tacy zaliczają kilkaset kobiet,
czy nawet kilka tysięcy. Zachwycać się takimi, którzy traktują kobiety jak dziwki.
Ale dla kobiet to są ideały, marzą, by być z kimś takim.
Bo sławni..bogaci..pewni siebie..przystojni. Kobiety uwielbiają najmniej moralnych facetów.
O tym toczyła się rozmowa.

to nie znaczy że masz nazywać użytkowniczkę "pustym zerem" jej sprawa kogo woli....

A jak inaczej nazwać można głupotę i próżność kobiet.

na pewno nie "pustym zerem" ...

Przestań obrażać KOBIETY.
Możesz obrażać mnie, mimo, że nie masz do tego podstaw, ale od KOBIET spieprzaj. Nie każda kobieta jest taka sama. Każda jest inna, więc przestań obrażać kobiety.
To, że mi się podoba postać z filmu, nie znaczy, że jestem zerem, szmatą, czy jak jeszcze chcesz mnie nazwać.
Nie podchodziłam poważnie do sprawy, i nie zamierzam, bo jest z ciebie kolejny palant któremu nie można wytłumaczyć, że jest w błędzie.
Yhym, i chciałam dodać, że nie zachwycam się Chrisem, mimo, że jest czym, a postacią przez niego graną.
Gdy powiem, że podoba mi się Scarlett też zaczniesz po mnie jechać?

Nie muszę obrażać. Większość kobiet wchodzi w ramy o których pisałem. Ale to nie znaczy, że wszystkie.
A gdy mają po niepowodzeniach powiedzmy wartościowego i bardziej moralnego męża wolą zataić przed nim swoją przeszłość seksualną, by źle czasem o niej nie myślał.