Najlepsza scena z Kapitanem Ameryką, to według mnie ta gdy ta kobieta została rzucona do góry przez Thora, a Steve mówi, że ma patrzeć tylko na niego xD Gdybym była tą kobietą, nie potrafiłabym patrzeć gdzie indziej xD
Mi się wydaje, że po prostu zazdrościsz tym którzy są od ciebie przystojniejsi i bogatsi. Kiedyś rzuciła cię dziewczyna dla kogoś o większym powodzeniu i dlatego teraz jesteś taki.
Nie będę już więcej tracić czasu na ciebie, po prostu spadaj, nie jesteś mile widziany i nikt już nie chce czytać twoich wypowiedzi w tym temacie.
Nie odczuwam takich emocji jak gniew czy zazdrość.
Nigdy mnie żadna nie rzuciła. Ale widziałem bardzo wiele razy jak kobiety traktują źle wartościowych facetów,
a dobrze traktują takich co traktują kobiety jak przedmiot więc po co żałować kobiety, że w większości relacji damsko-męskich są traktowane na zaliczenie, układy bez zobowiązań czy romanse, a nie związek. A w związkach, że są okłamywane i zdradzane. Same wybierają co wybierają.
Każdy wie, że bogatsi, pewniejsi siebie i przystojniejsi z tych trzech grup mężczyźni zaliczają najwięcej kobiet w życiu,
ale dla kobiet najmniej ważna jest moralność faceta, o wiele ważniejsze dla niej jest to, że się jej podoba.
Nie wiem po co tak kłócisz się o to wszystko jak ludzie, którzy widzieli wiele powtórzą to samo.
Znam wielu ludzi, którzy wiele widzieli, ty w porównaniu z nimi jesteś kompletnie ślepy. I nie kłam, że żadna cię nie rzuciła, wiele razy zostałeś rzucony, i teraz cię to boli. Zapomnij i idź dalej
Nie rzuciła, bo nie angażowałem się w poważne związki,
nie widziałem w tym sensu, wolałem układy bez zobowiązań widząc próżność kobiet.
XD Na młot Thora, nie wierzę w to co czytam xD
Poniżasz kobiety, a potem piszesz, że wolałeś związki bez zobowiązań? XD
Dobra, na tej wypowiedzi kończę dyskusję, już więcej słyszeć od ciebie nie muszę.
A co to ma do rzeczy, skoro kobiety nie interesuje na pierwszym miejscu jaki jest facet wartościowy.
To jak mogłem je poważnie traktować ?
Skoro dla kobiet na pierwszym miejscu liczy się kasa, przebojowość, dobra bajera czy wygląd, a nie prawdziwe wartości to muszą się z tym liczyć, że będą karane za próżność przez doświadczonych samców z powodzeniem wyzbytych już moralności. Kobiety lecą na drani, a dobrych facetów zamieniają w bardziej złych bez skrupułów.
Też kiedyś byłem naiwnym chłopcem wierzącym w bezinteresowną miłość kobiet w wieku nastu lat :)
Każdy facet powiedzmy w wieku 35-40 lat, który miał do czynienia z wieloma kobietami w swoim życiu może powiedzieć ci wiele podobnych rzeczy.
Mylisz ich z piosenkarzami. Tam to dopiero Sodoma i Gomora się dzieje ;p
I co w tym dziwnego, że kobiety lubią popatrzeć na przystojnych mężczyzn, a mężczyźni na piękne kobiety? Trzeba by było się martwić, gdyby zrobiła się z tego obsesja albo chęć przespania się z obiektem "podziwiania".
Ale zgadzam się, że dla dużej liczby kobiet (bo nie dla wszystkich, nie generalizujmy) najważniejsza u faceta jest kasa/sława/władza - reszta nie jest aż tak istotna (patrz: Ryszard Kalisz). No i oczywiście nie będzie zaskakującą obserwacją, gdy napiszę, że także sporo kobiet leci na "mięśniaków", a mężczyźni na "cycate" - reszta u takich osób nie ma znaczenia i dopiero po jakimś czasie można się przekonać, że "ładna buzia" to za mało.
Każdy może znaleźć dla siebie coś fajnego jeśli się przyłoży.
Dla jednych kobiet najważniejsza jest kasa/status społeczny.
Dla innych najważniejsza jest pewność siebie/przebojowość/inteligencja/ogólnie cechy męskiego charakteru.
Dla jeszcze innych najważniejszy jest dobry wygląd - wzrost/budowa/rysy twarzy.
Wiadomo, że kasa lub dobry wygląd pomaga,
ale nie jest tym co decyduje.
Bo raczej dla większości kobiet ważniejsze są
cechy męskiego charakteru, a droga do serca kobiety to
flirt, humor, seksualna wibracja i męskie zdecydowanie.
Ty się człowieku zdecyduj w końcu, co mówisz ;p Raz twierdzisz, że dla kobiet nie liczy się dobroć czy wrażliwość mężczyzny, tylko kasa, przebojowość i wygląd, a teraz zaprzeczasz:)
"Bo raczej dla większości kobiet ważniejsze są
cechy męskiego charakteru, a droga do serca kobiety to
flirt, humor, seksualna wibracja i męskie zdecydowanie."
TO JEST WŁAŚNIE PEWNOŚĆ SIEBIE I PRZEBOJOWOŚĆ.
jako że jestem facetem mam pytanie która to była kobieta
ta
http://cdn.fansided.com/wp-content/blogs.dir/229/files/2014/07/Avengers-Age-of-U ltron-Black-Widow.jpg
czy ta
http://cdn.screenrant.com/wp-content/uploads/Avengers-Age-of-Ultron-Trailer-1-Sc arlet-Witch-Hex-Bolt.jpg
:)
Jestem w głębokim szoku do czego doprowadziła ta dyskusja! Utarło się przez idiotów typu Charlie Sheen czy Biber, że bogaty to tylko orgie preferuje, nie traktuje nikogo poważnie i ma popie.zone poglądy! Ludzie, opamiętajcie się! David Beckham ma miliony na koncie, piękną żonę, z którą jest o wielu lat i dzieci, które są szczęśliwe. Można? Można
Jeżeli komuś nie pasuje społeczeństwo lub ludzkie relacje polecam kastrację i bezludną wyspę. Spokój i cisza, chociaż może jakiś kokos Wam zacznie odpowiadać. A wtedy to społeczeństwo Was wykluczy :P
Uważasz, że kobiety lecą na kasę i wygląd. To nie do końca na tym polega. Od zarania dziejów to mężczyzna pracował na rodzinę, a więc normalnym jest, że chcemy by facet zapewniał stabilizację finansową. Poza tym, facet, który ma pieniądze umie zadbać o kobietę i nie mówię tu o zegarkach, sukienkach i nie wiadomo czym. Spotkałam wielu wrażliwych, sympatycznych, szarych facetów, którzy zapraszając kobietę do kina zaznaczali, że każdy płaci za siebie - wtf? Oni mają świadomość, że o kobietę trzeba się starać, dbają o swój wygląd, przynoszą kwiaty i zmieniają skarpetki, do jasnej cholery!
A co do wyglądu, każdy z nas dąży do przekazania jak najlepszych genów, jak to ktoś pięknie zaznaczył i nie dziwota, że wybieramy partnera przez pryzmat wyglądu! Jednak pisanie o kobietach jako o naczelnych wzrokowcach jest naprawdę nie na miejscu. OD najmłodszych lat chłopcy, później studenci i w końcu mężczyźni szerokim łukiem omijają dziewczyny z większymi biodrami, z nadwagą, albo delikatnie zaznaczonym owłosieniem pod nosem, z którym nie potrafią sobie, biedne, poradzić. Hipokryzja, bo to wy, drodzy panowie, lecicie na wytapetowane lalunie, które spędzają kupe czasu nad ubraniami i makijażem, żeby się pokazać, bo wstyd z domu wyjść - a potem, z rana wychodzi taka potwora - zmarnowana, ze zmarszczkami, bo za dziecka chciała się podobać i w wieku 30 lat ma zniszczoną twarz, albo sięga po operacje plastyczne - kolejny przykład: aktorki porno - te najpopularniejsze są zrobione, a wy walicie do nich w najlepsze. Chociażby ostatnia moda na odchudzanie i bycie fit - czy naprawdę ktoś sądzi, że to wszystko, te diety, te odchudzone celebrytki, to wszystko to po by być "healthy" ? Bzdura, dziewczyny chudną i ćwiczą, bo wiedzą, że będąc chudszymi znajdą partnera.
A więc czepianie się dziewczyny, która zwróciła uwagę na atrakcyjność aktora jest nie na miejscu. Wy także patrzycie na Scarlet Johansonn z myślą "jeba.bym", ale nikt Wam tego nie wypomina, bo Scarlet piękną kobietą jest.
Gdyby każdy z nas miał okazję spotkać się na "randce" z jakimkolwiek aktorem/aktorką czy osobą zamożną, to siłą rzeczy robiłby wszystko by się przypodobać, bo każdemu z nas zależy na tym, żeby mieć w życiu wszystko, czego się zapragnie.
Chociaż mnie bardziej urzeka inteligencki wyraz twarzy Marka Ruffalo, ale godzę się z opinią autorki i tak: chętnie zrobię pauzę, żeby popatrzeć na Evansa, bo jest na co. Aż się łza w oku kręci, bo krytykujecie nas za wygląd, a sami nie robicie nic, żeby wyglądać jak chociażby Ci superbohaterowie.
/a film super, pójdę ponownie
zgadzam się, kolega returner zaczął tę chorą dyskusję ... więc ehhhhhhhhh zrobił się syf proponuję olać typa, ejjjjjjjjjjjjjj ja kocham Scarllet Johansson i wcale tak o niej nie myślę :P
Nie mam nic do Scarlet - jest piękną kobietą, podoba mi się w kilku rolach, ale wiele razy została doceniona tylko jako "sex bomba", stąd znając męski pogląd mówię, że wielu facetów myśli o niej tylko w kontekście przelecenia jej.
ja jestem facetem a tak nie myślę dla mnie liczy się to co ma w Środku :) a nie jej zewnętrzny wygląd :)
hehe chodziło mi jednak bardziej, o charakter, czy jest z dobrego domu itd :) a nie jak te richany.... co za przeproszeniem zmieniają facetów jak rękawiczki :P
"David Beckham ma miliony na koncie, piękną żonę, z którą jest o wielu lat i dzieci, które są szczęśliwe. Można? Można"
Młoda wiekiem musisz być skoro nie pamiętasz jak ją zdradzał i ile upokorzenia musiała znieść Victoria. Faceci to świnie od tego zacznijmy i czy ma kasę czy nie jeden z drugim mało wart :]
I żadna z Was się nie zna bo najprzystojniejszy to jest Robert Downey Jr. :P.
Trochę się dziwię, że tyle emocji wywołują jakieś smęty biednego człowieka. Chłopinie nie dacie ponarzekać :]
Tak, Robert jest najlepszy XD
Uwielbiam go jako aktora i człowieka.
Niestety Iron Mana 4 już nie będzie! Chociaż to w pewnym sensie dobrze, bo co za dużo, to niezdrowo.
Ale po drodze mamy jeszcze Civil War i dwie części Avengersów - myślę, że wystarczy :).
Oglądałaś "Sędziego" z nim? Bo jeśli tak to polecam. Ciekawy film i Robert ma dobrą rolę :).
Oglądałam, dobry film. Miał tam nieco inną rolę niż zazwyczaj, ale udało mu się dobrze zagrać. Jestem ciekawa co będzie robił po Marvelu, fajnie by było gdyby stawiał na te poważniejsze role.
Ale podałaś przykład. David Beckham przecież zdradzał często żonę, a ona jak wiele kobiet wybaczała zdrady.
Kobiety wybaczają zdrady mało moralnym facetom, jeśli są sławni/bogaci/pewni siebie i przebojowi/przystojni.
Człowieku, ponosi Cię. Nie musisz szanować mojej opinii, ale szanuj mnie jako osobę dorosłą, jako człowieka, skoro nie potrafisz jako kobiety. Pamiętaj, że na to są paragrafy.
Bardzo mi przykro, że byłeś krzywdzony przez innych w okresie dorastania, że byłeś wyśmiewany przez koleżanki. Mam nadzieję, że teraz jesteś szczęśliwą osobą, która ma swoją prywatną... kobietę, która w pełni Cię zadowala.
Każda opinia jest czegoś warta, nawet najgorsza. A Ty masz jak najgorsze zdanie, tylko dlatego, że uważasz mnie za przedstawiciela gorszego gatunku.
Mam prawo do błędów i owszem, miałam prawo podać zły przykład, ale nie jestem typem nudnego polaczka, który nie ma życia i śledzi losy celebrytów, stąd braki w mojej wiedzy ze świata showbiznesu. I tak, mam mózg i to prawdopodobniej funkcjonujący dużo lepiej od Twojego.
Kasa czy wygląd nie świadczą o poziomie moralności. Ty też jak widać nie jesteś w tym temacie obeznany. Bez względu na płeć, stan konta bankowego czy czegokolwiek : moralność to moralność i jest ona indywidualna. Nie mogę wygłaszać opinii o wszystkich kobietach na świecie, ale żadna z tych które znam nie poszłaby do łóżka dla pieniędzy, a już na pewno nie związałaby się z facetem, bo ma hajs. Litości, są rzeczy ważne i ważniejsze. Nie chcę Cię atakować, ale Twoje złe doświadczenia nie powinny generalizować całego społeczeństwa.
I nie oceniaj mnie na podstawie kilku komentarzy, bo nie masz o mnie żadnych informacji, szczególnie jeżeli chodzi o moje preferencje seksualne.
A czy Ty musisz widzieć tylko pieniądze w każdym komentarzu? Gdybym się spotkała z taką osobą, to próbowałabym się przypodobać tym jaka jestem i co sobą reprezentuję i tego samego żądam od drugiej osoby, a jeżeli ma pieniądze - fajnie, ale po to się uczyłam, żeby zarabiać swoje. I o tym mówię od początku, bo dla mnie wszystko czego chcę to cudowna rodzina, a skoro Ty myślisz tylko o hajsie, to właśnie to z Ciebie wychodzi.
Przestań mnie obrażać, bo w końcu zrobię screeny i będziesz żałować, że matka Ci internet udostępniła!
Ty też posiadasz zapewne wypielęgnowaną "dupę" w domu i nie mów mi, że jesteś cudownym, kochanym mężem/chłopakiem, bo właśnie pokazujesz całą klasę. W żadnym zdaniu nie powiedziałam, że faceci są niewinni, a cały czas Ci tłumaczę, że w społeczeństwach obu płci są różne poziomy moralności, a Ty to ignorujesz i obrażając sprowadzasz kobiety do poziomu dna. W obie strony to działa, my także manipulujemy, a wy pokazujecie swoją głupotę tylko po to by umoczyć.
Kobiety od zawsze pokazywały, że nie chcą być dobrze traktowane swoimi czynami/wyborami.
Złym traktowaniem wartościowych facetów.
Dobrym traktowaniem najbardziej płytkich i próżnych.
Dla kobiety nie ma znaczenia zła przeszłość faceta.
Niska moralność. Faceci z powodzeniem, którzy zaliczali wiele kobiet i traktowali je jak przedmiot mają rodziny,
a wiele z tych żon nie ma pojęcia o przeszłości lub
nie miało dla nich to znaczenia.
Czy warto żałować takiej kobiety, gdy taki facet kiedyś zdradzi czy odejdzie od niej ?
Te kobiety natomiast, które były traktowane jak przedmiot mają powiedzmy po złych przejściach z facetami z powodzeniem wartościowszego męża,
a wolą zatajać swoją przeszłość, by nie myślał o niej jak o dziwce, że chodziła do łóżka ryzykując z bogatymi, pewnymi siebie cwaniakami czy próżnymi przystojniakami,
a tacy ją traktowali jak dziwkę. Zdajesz sobie sprawę,
że większość kobiet w wieku powiedzmy 30 lat jeśli nie znalazło szybko męża wchodzi w takie ramy, że godziła się na seks bez zobowiązań lub że była wykorzystana lub że była okłamywana i zdradzana lub wszystko razem?
O czym to świadczy ? Że kobiece czyny/wybory
pokazują wszystko. Waszą próżność, egoizm, naiwność.
Kobieca miłość dlatego jest mało warta, bo jest szukaniem silnych genów, a takie mają najmniej moralni faceci z największą tendencją do skrzywdzenia,
więc kobieca miłość to w większości przypadków chodzenie do łóżka z mniej moralnymi facetami.
Sławni ...bogaci...pewni siebie i przebojowi...z dobrą bajerą...z dobrym wyglądem. Rzeczy najbardziej płytkie przyciągają kobiety. Ale co się dziwić jak waszym głównym atutem jest uroda, tak się na niej skupiacie jako głównym walorze, a nie dostrzegacie, że przez to przyciągacie najbardziej płytkich facetów.
Ta dyskusja nie ma sensu nie dlatego, że będziemy ją ciągnąć w nieskończoność, ale dlatego, że wiecznie rzucasz tymi samymi beznadziejnymi argumentami. Od kilku dni nie wnosisz nic nowego do dyskusji, a jedynie zmieniasz kolejność słów.
Przykro mi, że wdałam się w dyskusję, ale jeszcze bardziej jest mi przykro, że jesteś osobą, która wierzy w to co mówi. A mówi naprawdę straszne rzeczy.
Nie mniej życzę Ci miłego wieczoru i reszty życia