Ewidentny psychol, jak się patrzy i geniusz zarazem, oddał moje pełne wyobrażenie
Hughesa. Ten film zburzył we mnie ostateczne skojarzenie, że Di Caprio = Titanic. Ten aktor
zapisze się w historii kina na trwałe ze względu na Titanica i Aviatora właśnie, a
podejrzewam, że dojdzie jeszcze co najmniej jeden tytuł. Mam nadzieję, że jeszcze będę
mógł obejrzeć go w podobnej kreacji.