Ocena na filmweb - 6 z kawałkiem, to żałosne i straszne. Ten film to prawdziwe arcydzieło, a Caprio pokazał na co go stac i zasłóżył na statuetkę. 10/10 się należy.

Jak zobaczyłam 6,9 pomyślałam, że się na filmach nie znam, ale widze, ze moje zdanie nie jest tylko moje :) Pomijając fakt, że nie przepadam za Dicaprio muszę przyznac, że w tym filmie był wspaniały. Ja dałam 9/10!

Film jest super a sama kreacja DiCaprio bezbłędna- zauważyłem że ludzie oceniają tutaj filmy zanim te jeszcze pojawią sie na necie czyli robia to na podstawie zwiastunów albo sympati/antypati do aktorów którzy tam grają. DiCaprio jest znakomitym aktorem.
Pozdrawiam

Kupiłem ten film na Dvd jakiś rok temu. Przeczytawszy tu kilka tematów na jego temat, jakoś odrzuciło mnie od niego, i nawet nie chciało mi się sprawdzać, jakim filmem w rzeczywistości jest "Aviator". Dziś, nie wiedzieć czemu sięgnąłem po niego i po ponad dwugodzinnym seansie obiecałem sobie, że już nigdy nie będę sugerował się oceną innych, tylko sam sprawdzał każdy film, choćby na filmwebie miał średnią ocen 3.

Znakomity film, z powolnie prowadzoną, ale jakże wciągającą historią i rewelacyjną kreacją DiCaprio (coraz bardziej doceniam, tego naprawdę utalentowanego aktora) 9/10

100% racji! Nic dodać, nic ująć.

Nie rozumiemy co was tak "zachwyciło" w tym filmie. Strasznie się dłużył i momentami przynudzał.
Jedynym pozytywnym jego aspektem była kreacja Dicaprio który naprawdę świetnie odegrała szaleństwo a może raczej obsesje owego człowieka. Stworzył on niesamowita postać to prawda, lecz nawet ona nie uratowała tego filmu. Jak dla mnie 6/10.

Ten film arcydziełem? Toć nawet prawdziwi krytycy filmowi nieprzychylnie wypowiadali się na temat tego filmu. DiCaprio gra jak zawsze świetnie (inni aktorzy również światowy poziom). Film dobry jednak ostatnie pół godziny jak dla mnie była nie dopracowana. Taka nie do końca dobrze opowiedziana historia o wielkim wizjonerze.

ja rozumiem mogl sie ten film niektorym dluzyc.. ale tak niska ocena jest niesprawiedliwa... wchodzac tu i chcac ocenic film spodziewalam sie oceny ok 8... minimum 7,5...

Masz całkowitą rację. Obejrzałam film przed chwilą, i wszystko w nim zasługuje na 10- i gra ktorska, i muzyka, i fabuła i tym podobne. Ten film j e s t arcydziełem, a ja patrząc na oceny coraz częściej zastanawiam się, czy użytkownicy FW to osoby o dobrym gucie...
Pozdrawiam!

Raczej nie jest arcydzielem skoro nie wszystkim sie podobał. Lubię dobre filmy i doceniam ambitne kino, ale temu filmowi coś brakuje. Jest jakby... za bardzo widowiskowy jak na biografię. Pana reżysera za bardzo poniosła wyobraźnia w niektórych scenach, ogolnie film dobry, ale coś w końcówce szwankuje, tak jakby reżyser nie wiedział jak skończyć historię wielkiego marzyciela.
Jak na taki budżet i takich aktorów to film średnio wypadł. Skoro jest taki dobry to powinien być doceniony przez Amerykanską Akademie Filmową, a nie został.

"Skoro jest taki dobry to powinien być doceniony przez Amerykanską Akademie Filmową"
arcydzielem bez przesady wielkim nie jest ale jest to bardzo dobry film i zasluguje na ok 8/10...
co do Akademii to bym sie nie zgodzila... oni nie raz juz "doceniali" kiepskie filmy, dawali nagrody kompletnie nie zasluzenie, a tych dobrych niedostrzegano, niedoceniano... takze to nie regula ze dobry film musi dostac oscara...

No nie zawsze dostanie, ale nominacje powinien. A chyba nie dostał. To coś znaczy.

Boro, masz z prawej strony ekranu taką zakładkę o nazwie ,,nagrody", ja wiem, że obecnie to się szukać niczego nie chce, ale nie przesadzajmy.

Jeśli już się czepiłeś nagród to wiedz, że film miał 11 nominacji do Oscara w tym za film, reżyserię, scenariusz, dla DiCaprio oraz Oscara dla Kate. Natomiast w Złotych Globach wygrał on w kategorii najlepszy dramat, aktor (DiCaprio) i znowu nominacja za reżyserię. Co do Twojego toku myślenie: w takim razie Fight Club nie może być arcydziełem, bo nie miał jakichś gównianych nagród? To samo do Siedem, Requiem for dream czy Lśnienia. Tak więc pozdrawiam i proszę się kierować własnym gustem:)

ooo, faktycznie. zagalopowałem się i nie sprawdziłem, ale kiedys słyszałem właśnie niepochlebne oceny krytyków dla tego filmu, który mierzył w wygranie więcej statuetek. Jeśli chodzi o moją ocenę to dałbym 9/10 gra aktorów, 8/10 historia, ale zakończenie 4/10 i jeszcze dużo maloprawdopodobnych efektów specjalnych w tego typu filmie mnie zraziło.
Ale coż człowiek też może się pomylić i rzeczywiście nie przemyślałem mojej wypowiedzi. W sumie 7/10 się należy:)

pozdrawiam:)

To w takim razie mógłbyś odpowiedzieć na moje pytanie? Czy według Ciebie film musi mieć nominację do tych nie tylko prestiżowych, co znanych nagród, aby być arcydziełem?

Hmm... trudne pytanie, wg mnie film nazwany arcydziełem to taki, który jest doceniony przez wiekszość ludzi, niesie ważny przekaz i jest ponadczasowy, co za tym idzie powinien być wyrózniony przez krytyków i zdobyć wiele nagród. Więc myśle, że tak, chociaż nie wszystkich film to sie tyczy. Taki Memento był np. wyrózniony?
Można też pojść w drugą stronę i zapytać czy większość nagradzanych filmów ostatnimi laty były arcydziełami, czy po prostu był lepsze na tle innych ?

Memento bylo... tzn Nolan dostal nominacje do Oscara za scenariusz i wiele innych nagrod...
a popatrzmy z drugiej strony... czy taki titanic czy wladca pierscieni sa arcydzielami? dla mnie kompletnie nie...
albo z tego roku.. lubie braci Coen ale szczerze "to nie kraj..." obejrzalam do polowy bo usnelam...
wiele oscarow daja tez tym politycznie poprawnym... np dlaczego Christian Bale nie dostal oscara (ba nawet nominacji) za American psycho a nagrode zgarnal Denzel Washington (ktorego lubie ale wszedzie gra tak samo i te same role)
do wielu mozna podac przyklad lepszego filmu z poszczegolnego roku niz ten ktory dostal oscara...
film doceniony przez wiekszosc ludzi to film komercyjny... bo dajac przyklad np Memento musisz sie zgodzic ze nie jest to film dla wszystkich nie kazdemu sie spodoba,niektorych moze nudzic bo ludzie zazwyczaj wola obejrzec cos lekkiego nad czym nie trzeba myslec... bo jesli tym sie kierowac w takim razie HSM i inne twory Disnaya sa arcydzielami... przekaz jako taki moze i musi byc.. (chodz zlezy jaki rodzaj filmu), ponadczasowy.. wg mnie srednio bo to bardzo zaweza..

A np. taki Blade Runner został doceniony dopiero po kilku latach i okrzyknięto go wtedy arcydziełem sci-fi. Jeśli chodzi o Władcę to wybacz, ale dla mnie jest arcydziełem :). Może dlatego, że lubię Tolkiena i takie klimaty. Nawet trzeba przyznać, że w swoim gatunku na pewno jest arcydziełem.
Zresztą to jest cięzki temat o arcydziełach. Jak dla mnie 'arcydzieło' powinni zamienić na inne słowo w systemie oceniania. Np. na świetny:)?
Natomiast Oscary to typowa nagroda prawie tylko dla kina amerykańskiego.
Na szczęście HSM nie będzie arcydziełem, gdyż jest to głupawy film dal dzieci. Zresztą to co się podoba w wieku dziecięcym, po kilku latach śmieszy, więc o to nie trzeba się martwić.
Boli mnie za to, że film Step Up jest przez wielu młodych określany arcydziełem...

no tak wladca pierscieni wg mnie moze byc tylko i wylacznie arcydzielem dla fanow tolkiena i tych kilmatow... bo dla mnie (z racji ze fanka nie jestem) film jest nudny jak flaki z olejem i nie jestem w stanie wytrwac do konca... co nie znaczy ze w pewnych kregach nie jest on wlasnie tym owym arcydzielem...

dla mnie film ktory jest arcydzielem przedewszystkim zachwyca... a po drugie nie zapominam go... bo tak naprawde jest duzo swietnych filmow.. ale nie wszystkie sie pamieta... poprostu oglada i po jakims czasie o nich zapomina.. arcydzielo natomiast powinno wbic sie w pamiec...
no i powinno miec takie podstawowe rzeczy jak gre aktorska na najwyzszym poziomie, swietne zdjecia itd..
oczywiscie jeszcze mozna wyrozniac arcydziela w poszczegolnych kategoriach tzn takie filmy ktore normalnie mozna by sie zawachac nad tym czy sa arcydzielami.. ale w swoich kategoriach np sci-fi sa niewatpliwie jedne z najlepszych

oczywiscie ze HSM nie jest i nigdy nie bedzie arcydzielem (choc niektorzy tak twierdza).. taaak.. step up. kolejna lekka komedyjka romantyczna i nic wiecej

ooo nie zauważyłem...
Miło mi, że prowadze dyskusję z kobietą na tym forum:).

Wiesz, są jeszcze takie filmy które poruszają tylko kobiety, albo tylko mężczyzn (ale są i wyjątki z tych osob), to pewnie wina psychiki. Dla mnie takie filmy, gdzie jest patetycznie opisana, ukazana walka dobra ze złem pobudza we mnie jakieś patriotyczne emocje i empatie dla tych, którzy walczą wszystkimi siłami z mocniejszym przeciwnikiem dla obrony dobra:). Dlatego też podobają mi się takie filmy jak Władca, Gladiator czy Braveheart.

mnie rowniez miło:P

czy ja wiem... tzn napewno sa takie filmy (np niby kobiece komedie romantyczne, lub inne jakies takie wzruszajace opowiastki) jednak mysle ze to tez nie regula:P (chyba ze ja jestem jakims odmiencem) bo wole obejrzec w;asnie takiego Gladiatora niz "Dziennik BJ" lub jakies "28 sukienek"(czy jakos tak) grunt by byl dobry film to zniesc mozna wszystkie gatunki.... choc sa bariery, ja wlasnie "wladcy" nie przeboleje:D

to nonsens ze dobry film musi dostac przynajmniej nominacje do oscara... mozna wymieniac setki przykladow... tak samo z aktorami... taki johnny depp bodajze nie dostal oscara, a christian bale nawet nominacji...