Jakoś nie potrafię współczuć Howardowi Hughesowi, małemu cwaniaczkowi, który nie dorósł do własnych wizji i którego przerosły sukcesy. Co chciał nam przekazać Scorsese? Że świat był i jest lepki od brudu? 5/10
podzielam...to co napisałeś na końcu o brudzie...
o co chodzi w tej historii i "po co" ona - jakby niebyło - powstała, to tylko wie sam Mr Scorsese, bo zachodzi pytanie:
co miał na myśli artysta pokazując nam brutalne sceny w swoich "Chłopcach z ferajny" ? brud tego świata! i jego jakże naturalną walkę o przetrwanie za wszelką cenę. Bez tego zła nie byłoby w życiu rzucającego na kolana niewypowiedzianego piękna niczym fantastyczny bo zmyślony mit o Joannie D Arc.
Dobro kiepsko się sprzedaje
Pana Scorsese od lat świadomie lub podświadomie pasjonuje twardze surowe gangsterskie życie bo to jest może jego alter ego
Podstawowym celem każdej produkcji filmowej jest zgarnięcie forsy za tę produkcję :) Widać, że wielu osobom temat filmu się spodobał lecz ja czekam na coś ciekawszego