Film jest totalną porażką. Oglądając go myślałam, że zasne, ale chciałam dotrzymać bo myślałam, że będzie jakiś kulminacyjny moment, który odmieni tą denną i nudnawą ciągłość wydarzeń. Niestety nie doczekałam sie !!! Jednym słowem DNO...
Ja wiem, że jeśli lotnictwo kogoś nie interesuje, to film może być nudny. Ale nie jest Aviator porażką, choćby ze względu na świetną rolę Caprio.