On nie stal sie nagle normalny. Tak naprawde nie wiemy o czym myslal zamkniety tyle czasu w tym pokoju, moze jednym z tematow jego rozmyslan byla wlasnie komisja. Poza tym na komisji choroba ustapila, zreszta widac ze atakuje go ona w sytuacjach stresowych, przy jakichs kryzysach. Na przesluchaniu zreszta nerwowo podciaga nogawke, to tez cos ma chyba symbolizowac. Co do zrodel choroby, to chyba jednym z takowych byla jego matka ktora mu wpoila ta sterylnosc i paranoiczny strach przed brudem.

bohater cierpial na typową nerwice natręctw. (przypomnij sobie "lepiej byc nie moze" z Nicholsonem)!
to prawda, ze zaczela sie ona rozwijac od dziecinstwa (matka i itd). czasami zdarza sie, ze choroba moze sie cofac, nawet jesli nie jest leczona...

mam prośbe! czy mozesz mi powiedziec jak sie skonczyl? musialam wyjsc z kina, gdy trwal drugi dzien przesluchan!