Aviator

The Aviator
2004
6,7 177 tys. ocen
6,7 10 1 176592
6,9 45 krytyków
Aviator
powrót do forum filmu Aviator

wmówiłem sobie że Aviator będzie super bo reżyseruje go jeden z moich ulubionych reżyserów Martin Scorsese.Niestety film w mojej ocenie ma 6/10 czyli jest zaledwie przeciętny.Filmy Scorsese z wcześniejszych lat były o wieeeeeeeeeele lepsze.Poza tym o wiele bardziej wole zadziornego Roberta De Niro niż słodziutkiego Leonardo Di Caprio!

ocenił(a) film na 8
Dante_27

Jeżeli DiCario w tym filmie był słodziutki to ja jestem Dziewica Orleańska.

agnieszka_26

To jest jedna z najlepszych rol DiCaprio.
Fenomenalny aktor.

megan1300

Niestety jeden aktor filmu nie uratuje...ja również z wielkimi nadziejami czekałam na ten film i w sumie nie wiem co tak na dobrą sprawę najbardziej zawiodło, chyba wszystko po trochu. Szkoda...

ocenił(a) film na 6
Dante_27

Di Caprio zdobywa dopiero doświadczenie, gdy De Niro zaczął grać u Scorsese nikt nie wątpił w jego kunszt aktorski i talent. Di Caprio dojrzewa dopiero na planie i jest na świetnej drodze. Trzymam za niego kciuki, bo facet ma talent. Trzeba tylko w niego uwierzyć.

użytkownik usunięty
Dante_27

Ja tez nie zostałem powalony tym filmem. Film oglada sie dobrze, nie
nudzi sie mimo ze jest cholernie długi. Jednak tak jak w przypadku
Obywatela Kane irytuje mnie typowo amerykanskie upraszczanie problemu.
Tak jak w Obywatelu teskonota za sankami z rożami determinuja cale zycie
bohatera, tak tutaj walnieta matka wmawiająca synowi niebezpieczenstwo
czychające wszedzie produkuje człowieka opetanego obsesją czystosci i
dązenia do doskonałości. Postac świetnie zagrana przez DiCaprio wydaje
sie byc zupełnie nierzeczywista, gdyby nie to, że udało mu sie tchnąć
troche życia w człowieka-posąg. I za to należą mu sie brawa.
8/10
I jeszcze nie moge wybaczyc twórcom filmu tego machania drążkiem na
wszystkie strony przez DiCaprio w którejs ze scen. Bzdura totalna ;) To
kolejna wada amerykanskiego kina. Niewazne że cos jest nieprawdziwe,
wazne żeby było ekscytujące...

pozdrawiam

ocenił(a) film na 4
Dante_27

Film, który według licznie tutaj obecnych jest arcydziełem, na mnie nie wywarł porażającego wrażenia... Lubie filmy które coś wnoszą do mojego życia; co prawda niektóre tylko przez chwile: wzruszenie lub śmiech,(ale przecież m.in.taka jest rola kinematografii) ale inne naprawdę długo pozostają w mojej pamięci, uczą i wywierają wpływ na sposób mojego myślenia... Po każdym dobrym filmie patrze na świat z trochę innej perpektywy... Jednak ten film mimo tak barwnej i genialnej postaci (sylwetka głównego bohatera jest niesłychanie nieliniowa i oryginalna) nie wywarł na mnie żadnego wrażenia, nie wniósł w moje skromne życie żadnej przesłanki, żadnej wartości (może oprócz tego że teraz wiem że moja bakteriofobia może przybrać nieobliczalną postać ;) Choć może dla niektórych jest to film genialny co bardzo szanuje, ja nie potrafiłam się w nim odnaleźć... Ale ogólnie rzecz biorąc film warto obejrzeć, chociażby dla świetnie skrojonej głównej postaci...