Wtedy się to zaczynało, teraz jest jeszcze gorzej. Wyrzucanie Boga skąd tylko się da. Usuwanie krzyża i brutalne ataki na chrześcijan. Ale tylko na chrześcijan, bo np. na islam, to już raczej strach - można z bombką (ale nie choinkową) skończyć.
Ostatnio chrześcijanie odmówili praw 2 milionom Polaków. Kto wam robi coś złego? Krzyże za każdym rogiem, kichniesz i już jest to obraza waszych uczuć, religia w szkole. Czego chcesz więcej?
"Chrześcijanie odmawiają praw", "Kto im robi coś złego"... Szkoda nawet słów, żeby skomentować taki wpis... Klapki na oczach i na umyśle. Nic innego nie przychodzi mi do głowy.