Film ten zapewne wzbudził i wzbudzi skrajne emocje - jedni uznają go za wspaniały a inni za chłam, w dużej mierze będzie to uzależnione od tego czy oglądającym jest wierzący czy też ateista. Jeżeli o mnie chodzi to film ten oceniam jak najlepiej - zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. To jeden z tych filmów który wyzwala w człowieku duże emocje (dosłownie czuje się ciarki na ciele). Film ten jest mało skomplikowany w swej formie (ja uważam to za zaletę ale wielu na pewno uzna to za dużą wadę), ale wierzący człowiek nie potrzebuje naukowych dysput na temat istnienia Boga - albo przyjmuje się wiarę w istnienie Boga bezwarunkowo albo się ją odrzuca. Film ten uważam za perłę wśród wielu bezwartościowych chłamów rodzimej oraz międzynarodowej produkcji. Bardzo dobra gra aktorów. Zachęcam do obejrzenia - 9/10.
Nie zgodzę się z początkiem wypowiedzi.
Zauważyłem jedno: Nie spotkałem się z jakimkolwiek niechrześcijaninem który pozytywnie oceniłby ten film, a jednocześnie są chrześcijanie oceniający ten film bardzo źle.
To dośc jednoznacznie pokazuje jego wartość. Innymi słowy to właśnie jest ten międzynarodowy chłam najgorszego sortu.
Zapewne znajdą się także ateiści którzy z jakiegoś powodu ocenią dobrze ten film. Nie można w tym względzie generalizować (i ja tego nie robię). Poza tym nie napisałem w pierwszej wypowiedzi, że bezdyskusyjnie ateiści ten film odrzucą a wszyscy chrześcijanie będą za - napisałem, że "...w dużej mierze..." będzie to uzależnione od wiary w Boga lub braku wiary.