Pomimo krytyki wątek główny mi się podobał. Oczywiście zdaję sobię sprawę iż film nie jest bezstronny a wręcz przeciwnie zabiera konkretne stanowisko pokazując ateistów w najgorszej wersji. Mimo wszystko walka studenta z profesorem była angażująca. Niektóre elementy zaczerpnięte z filmu klub dyskusyjny choć oczywiście ta produkcja jest lepsza od Bóg Nie Umarł. Na plus też ścieżka dźwiękowa. Poboczne wątki raczej mało wciągające.