Rzygać mi się chce czytając te wszystkie debilne komentaże.
Ten film jest tak samo klasyczny jak "House Of 1000 Corpses"!!!
Logiczne, że nie idę na taki film do kina kiedy mam ochotę na nie wiadomo jakie wrażenia artystyczne lub nie jestem fanem gatunku.
This is some sick & twiztid shit!!! Tylko dla fanów gore.
Wiec proszę skończcie te poj***ne kłótnie, bo są żałosne.
P.S. Sheri Moon kicks ass!!! Zakochałem się w tej kobiecie.