PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=119007}

Bękarty diabła

The Devil's Rejects
2005
6,3 15 tys. ocen
6,3 10 1 15318
7,0 15 krytyków
Bękarty diabła
powrót do forum filmu Bękarty diabła

Do filmów Roba Zombie podchodziłem ze spora rezerwą, bo z jednej strony zawsze wydają mi się podejrzane filmy robione przez gwiazdy, które zyskały sławę w zupełnie innej dziedzinie. Po drugie znając trochę twórczość Zombiego można było przypuszczać, co zreszta potwierdziło sporo recenzji, że filmy będą utrzymane w stylistyce kiczowatego horroru, gdzie trupy ściele się gęsto i krwawo niezważając na jakąkolwiek logikę. Pierwsze podejrzenie szybko się rozwiało, bo Rob Zombie okazał się zadziwiająco dobrym reżyserem a też całkiem sprawnym scenarzystą. Drugi zarzut okazał się jak najbardziej prawdziwy, ale umiejętnie został przez twórcę zamieniony w zaletę. Prostym zabiegiem- wystarczyło dla wszystkich ostrych scen dać kontrapunkt w postaci humoru (często obleśnego). Posunięcie na pewno nie nowatorskie, ale jak najbardziej skuteczne, co pokazały oba filmy nakręcone przez byłego frontmana White Zombie.
Sięgnąłem więc po "Dom 1000 trupów" z początku z nudów i choć film specjalnie mnie nie zachwycił to jednak był to kawał fajnego kina.
Po "Bękarty Diabła" sięgnąłem już ze sporymi nadziejami na mocne filmowe wrażenia. A Rob zadbał by nie opuściły one widza do końca seansu. Film okazał się znacznie lepszy od częśći pierwszej. Widać spory postęp w reżyserii, Zombi zrezygnował z tak częstego używania filtrów, które w pierwszej części często irytowały, natomiast do perfekcji opracował wszystkie te zwolnienia i zbliżenia wzięte rodem z Dzikiej Bandy. Jako scenarzysta tez sie sprawdził, fabuła choć prosta jest ciekawa i trzyma do końca w napięciu, też poprzez sporo akcji.
Słyszałem niestworzone rzeczy o tym filmie, że podobno niesamowicie wrecz okrutny i krwawy, czy nawet gore. Na pewno nie jest to kino dla dzieci, ale poziom ostrych scen nie odbiega od typowych produkcji w tym typie. kilka scen jest mocnych, choćby ta z ciężarówką, ale na pewno z gore nie ma to wiele wspólnego.
Wielkim plusem jest postać szeryfa Wydella, granego przez Williama Forsythe'a, naprawde znakomicie zagrał stróża prawa, który na drodze zemsty zatraca wszystkie wartości, których miał strzec. Również postaci kpt. Spauldinga i Otisa są ciekawe.
Jedyne co w filmie stanowiło dla mnie zgrzyt to fakt w jaki Zombie pokazuje stosunek oprawca- ofiara, szczególnie na przykładzie ludzi z tego zespołu country- oprawca ma broń, jest silniejszy, więc też jest panem zycia i śmierci ofiary, którą ma prawo upokarzać i wreszcie zabić. mocno to pachnie relatywizmem moralnym, gliniarze wcale nie są tacy dobrzy, a rodzina morderców jest tak pokazana, ze wręcz widz darzy ich sympatią. To już jest przegięciem, ale moze czepiam się.
Niemniej jednak "Bękarty Diabła" są naprawdę dobrym filmem, myślę że warto obejrzeć. Dla mnie mocne 8/10 i z niecierpliwością czekam na remake Halloween Roba.

ocenił(a) film na 9
DramasticallyDifferent

Bardzo dobrze to wszystko tu ująłeś, zgadzam się z Tobą.
(no tak Williama Forsythe był dobry!)