Ten film jest naprawdę przerażajcy, bo pokazuje, jak okrutni mogą być ludzie. Byłam w szoku, gdy zobaczyłam, jak ta rodzina morduje z zimną krwią nie mając żadnych wyrzutów sumienia. To było okropne. Film niezły, ale nie podobało mi się zakończenie. Myślałam, że ten policjant będzie ich torturował dalej, a potem zabije. Jednak on umarł. Byłam rozczarowana, bo miałam nadzieję, że tą rodzinkę spotka taka sama śmierć, jak ich ofiary. No, ostatecznie i tak zginęli, ale nie tak, jak się tego spodziewałam :P A mam pytanie: czy może mi ktoś powiedzieć kim był ten wielki facet ze zdeformowaną twarzą, który na końcu filmu ich uratował (tych facetów z płonącego domu, a tą dziewczynę przed tym policjantem)?
Moja ocena: 8/10
Pozdrawiam =]
Ten facet to jest zdeformowany człowiek tej samej rodziny. Obejrzyj " Dom tysiąca trupów" to dowiesz się więcej.
Ten facet to jest zdeformowany człowiek tej samej rodziny. Obejrzyj " Dom tysiąca trupów" to dowiesz się więcej.
Ok, dzięki. Już oglądałam "Dom tysiąca trupów" i wiem dokładnie kim jest ten facet ;)