Takie cuda tylko u Tarantino... No i może jeszcze w TVN-ie - ta sama wiarygodność. No ale ogląda się dobrze, jest akcja, jest rozrywka. Znajdzie się pewnie też taki co w te bzdury uwierzy.
XDDDDDDDD. To jest największa głupota na filmwebie jaką przeczytałem. Czyli według ciebie film ma być oparty na prawdziwych zdarzeniach. Czyli gwiezdne wojny, czy władca pierścieni to naprawdę było? Zresztą nie znasz kina Tarantino, więc nie wypowiadaj się jak nie wiesz. On tworzy pastisz, bawi się kinem i różnymi schematami i przewraca je do góry nogami. Mówienie jest srebrem, a milczenie złotem.