Że też nigdy wcześniej nie obejrzałam tego filmu... Wiele razy słyszałam, ale jakos wypadło mi z głowy, a ostatnio leciał chyba na TVP 2 i przypadkiem zaczełam oglądać. Nagle zdałam sobie sprawę, że ten film jest świetny, a styl przypomina mi Tarantino i nie myliłam się. Szybko okazało się, że jest to ponadprzeciętne dzieło z unikatowym humorem i tzw. "jajem". Najlepszy tekst na koniec "Myślę, że wyszło mi arcydzieło..." i ten gips ze szpilką, no po prostu geniusz, geniusz, geniusz!