Gdzie są śmieszne sceny w tym filmie? Bo obejrzałem i uśmiechnąłem się może raz, dwa razy zostałem zażenowany i w ogóle film był zrobiony naprędce.
Wątek romantyczny został wciśnięty na siłę i tak chybcikiem że nawet nie zdążył się rozwinąć.
Potem jakaś kradzież gry na konsolę, rachu ciachu i po filmie.. Ech.. Słabiutko.
Sorry, ale mądre to to nie było. Gdyby nie impreza integracyjna u babci, moja ocena byłaby jak u Keeveeka :)