Według mnie to głównym motywem to nie jest strzał z pistoletu a różnice kulturowe ( przejawem tego jest scena gdy Richard daje pieniądze za pomoc marokańskiemu przewodnikowi) i ukazanie odmiennego spojrzenia na świat każdego z bohaterów, a strzał jest tylko zdarzeniem dzięki któremu historie zostały spojone .takie jest moje zdanie , ale mogę się mylić.
Słuszna uwaga, nie zwróciłem uwagi na znaczenie tej sceny z pieniędzmi, może coś w tym jest. No i nikt nie poderżnął im gardeł. Ciekawe jak ja zachowywałbym się na takiej wycieczce.
Głównym motywem filmu jest brak porozumienia między ludźmi (tyt. Babel), to powszechna opinia i moim zdaniem jak najbardziej trafna.
Ale różnice kulturowe, no cóż, to też forma braku zrozumienia innego człowieka. Też zwróciłem uwagę na tą scenę.
Najbardziej podobała mi się scena w dyskotece ten kontrast pomiędzy światem Chioco, a "naszym".
Podobnie jest ze sceną zabicia kury na oczach dzieciaków. Dzieci z "dobrego domu" są zszokowane a miejscowe mają radochę.
Moim zdaniem strzalz karabinu jest rownie bardzo waznym motywem w filmie, gdyz pokazuje to iz czesto tak bywa ze czlowiek innego pochodzenia, innej masci, innej rasy moze byc dla nas bardziej rzyczliwszy niz nasz rodak
Też moim zdaniem chodzi o to samo. Brak porozumienia między ludźmi, niemożność, albo nieumiejętność przekazania tego, co się chcę, pragnie i ma na myśli ukazane choćby w różnicy kulturowej jak i językowej, ale też uczuciowej. Mąż nie potrafi porozumieć się z żoną, ojciec z córką itd. ale film genialny i zawsze do niego wracam;)