Moim zdaniem Brad Pitt zagrał naprawdę dobrze.
Żadnych zawiłych romansów, cienkich dialogów, pokazywania wspaniałego ciała.
Konkretne, naprawdę dobre dialogi.
Bardzo podobała mi się też gra dwójki marokańskich braci.
Jak myślicie, co się stało potem z Santiago, gdy zostawił Amelię z dziećmi? Zginął?
Santiago zapewne pojechał do willi, dostał wpłatę na konto za bycie Santiagiem (nie wiem czy dobrze odmieniam:) w tym filmie i popijał przyniesioną przez kelnerką tequilę, nad nowym basenem za ogromnym domem:=)
A tak poważnie, myślę że go nie złapali, a jeśli dowiedział się o deportacji ciotki, zapewne gdzieś zwiał..
Bardziej mnie zastanawia co było na tej kartce!!! Sprawa śmierci matki i żony ma w sobie trochę tajemnicy..