Dlatego film trwa tak długo, choć nie ukrywam że ciekawa fabuła bez wątpienia przyciągająca widza.
Najlepszy wątek to strzelanina w Maroku i mali chłopcy latający z bronią.
Smutne, ale realistyczne i sprawiające, ze chce się dalej oglądać film, czekając na sceny z ich udziałem.
Wszystko sprowadzające do jednego faktu - nieszczęsnego karabinu, który wywołał tak nieprzewidywalny splot nieszczęśliwych wydarzeń, zaważających na losie właściwie wszyskich bohaterów filmu.
Ode mnie 7, ze względu na przeciąganie niektórych scen, które dla innych mogły wydawać się wręcz niezbędne, nadające niewątpliwie charakter całemu filmowi. Być może dawały one właśnie czas na przemyślenia widzowi?
Mnie osobiście sceny te momentami nużyły,choć film na pewno godny polecenia;]