Dobrze zrobiony i dobrze zagrany niemniej nie kupuję tego łzawego widowiska. Podobny błąd reżyser popełnił przy 21 gramach - postawił na emocje co zaburza proporcje w składnikach. No i oprócz tego że życie jest brutalne i w ogóle do **** to nic z tego nie wynika. Połączenie też tych trzech historii to dobry seans dla kogoś kto wierzy, że trzepot motyli w jednym zakątku świata powoduje trąbę powietrzną w drugim.
Film w każdym razie uratowałyby dwa zabiegi: mniej łez i naiwnego pesymizmu. Ale co kto lubi.
A tak na marginesie najbardziej podobała mi się historia młodej Japonki.